Miałem do czynienia z wieloma zanętami, ale te zrobiły na mnie ogromne wrażenie, pierwsze wrażenie. Pisząc ten artykuł jeszcze nie miałem okazji nęcić nimi odrzańskiego białorybu, jednak mam nadzieję, że już niebawem to się zmieni.
Tak to już jest, że wielu z nas chętnie sięga po nowości. I przyznam, że i ja robię to z ochotą i gdy tylko dostaję katalog Dragona z nowościami, to zawsze znajdę coś, co mnie zainteresuje i bez przymusu sprawdzam to nad dolnośląską Odrą. Tym razem, mój wzrok przykuły nie tylko wędziska, czy kołowrotki, ale również i zanęty. Dokładnie chodzi o MegaBAITS EVOLUTION oraz MegaBAITS EVOLUTION METHOD MIX. Zawsze staram się przestudiować katalogowe opisy, tym razem coś mnie tknęło i pomyślałem sobie: Nie, żadnych opisów, nie nakręcaj się. Jak zanęty dotrą, to najpierw je ocenisz, a później przeczytasz opis. Tak też zrobiłem i gdy wybrałem na próbę kilka paczek, nie otwierałem już katalogu na stronie 188.
Zapach, niczym karpiowe przysmaki
Na pierwszy, „testowy” ogień, w przesyłkowym kartonie znalazła się zanęta EVOLUTION Krab/Konopie oraz EVOLUTION METHOD MIX Krab/Konopie + pellet Krab/Chilli i Magiczny Owoc + pellet Kukurydza/Gruszka, Porzeczka, Truskawka. Gdy zacząłem je wąchać, mój nos wyczuł nieprawdopodobnie intensywny i wyrazisty zapach przysmaków z dedykacją dla ryb spokojnego żeru. Sprawdzając te zanęty właśnie pod kątem zapachu poczułem się, jakbym przechodził na Rybomanii przez karpiowe stanowiska. Nieprawdopodobny, kuszący "smrodek"!
To, że paczki z dodatkiem drobnego pelletu zanętowego pięknie „cuchną”, to mnie nie dziwiło, ale nieco zagadkowy był dla mnie fakt, iż paczki bez pelletowych dodatków, wcale nie ustępowały tym miksowym zanętom i ich zapach był równie intensywny. Sięgnąłem więc po katalog, otworzyłem go na stronie 188 i... wszystko stało się jasne. Skojarzenie zapachu z karpiowymi stoiskami okazało się być trafne, gdyż to, co przeczytałem, było idealnym odzwierciedleniem moich pierwszych odczuć. A przeczytałem: "Pomysł na zastosowanie nowoczesnych aromatów nie jest przypadkowy. Rosnąca popularność łowisk specjalnych skłoniła nas do przeniesienia mocnych i wyrazistych zapachów używanych w wędkarstwie karpiowym przy produkcji kulek zanętowych oraz przynęt haczykowych wprost do naszych zanęt […]".
I tak zrobię po swojemu
O ile zanęty EVOLUTION według producenta są dedykowane przeróżnym metodom ("[…] ...oferta zanęt idealnie nadających się do metody, klasycznego feedera oraz wszelkich metod spławikowych."), o tyle zanęty EVOLUTION METHOD MIX powstały z myślą o węższej specjalizacji ("Mieszanka przeznaczona do podajników zanęty (metoda, klasyczny feeder), do samodzielnego namoczenia.). Jednak, jak to często czynię, pójdę pod prąd. Żeby była jasność, nie planuję rezygnować z feederów, ale gdy zrobi się cieplej i białoryb zacznie intensywnie żerować, a warunki będą sprzyjać do zaczajenia się z batem (lub inną techniką spławikową), to nie omieszkam skorzystać z tych "pelletowych" zanęt także i przy metodzie spławikowej. Już nawet mam w głowie pewien pomysł, ale... na razie zostawię go dla siebie i podzielę się nim po wprowadzeniu go w życie i - co oczywiste - będą zadowalające mnie wyniki. "Wygonione" zanęty Od zawsze, zanęty trzymam w domu. I tak też chciałem zrobić z nową dostawą, w której otrzymałem m.in. opisywane mieszanki. Mam w swoim pokoju szafy, w których trzymam wyłącznie rzeczy związane z wędkarstwem, również zanęty. I do tej pory, przez lata, nie było z tym najmniejszego problemu, a jakikolwiek zapach było czuć jedynie w momencie otwierania "zanętowej" szafy. Jednak tym razem, zapach nowych zanęt EVOLUTION i EVOLUTION METHOD MIX okazał się być tak intensywny, że po jednej, umęczonej nocy, zabrałem te zanęty i wyniosłem do auta. Ich moc zapachowa okazała się nieprawdopodobna i jeśli ta intensywność również będzie tak odczuwana w rybich nozdrzach, to... może być naprawdę intensywne odławianie - ściągniętych z dalekich odległości - ryb.
Jaki będzie efekt zastosowania nowych zanęt MegaBAITSa? O tym dopiero się przekonam, ale mój węch je "kupuje" i coś mi się wydaje, że rybom również przypadnie do gustu, dlatego tak bardzo nie mogę doczekać się pierwszych wyjazdów z zanętami EVOLUTION.
Te mieszanki są inne od pozostałych zanęt, ale mam na myśli pozytywną inność. I myślę, że warto dać im szansę i przynajmniej sprawdzić, jak zareagują na nie ryby nie tylko nad dolnośląską Odrą, ale w każdej innej wodzie, czy to płynącej, czy stojącej.
Mariusz Drogoś
■ KONSULTANT SPRZĘTOWY
Specjalizacja: spinning rzeczny
Kontakt: Dragon.MD@yahoo.com
web
