Dzisiaj - dla odmiany - kilka słów od strony sprzętowej, czyli jeden z zestawów, który towarzyszy mi podczas moich wędkarskich wypraw dedykowany do łowienia z łodzi. Wędek o nazwie Z-series chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, gdyż nie raz udowadniały swoją skuteczność zarówno pod względem pracy, jak i designu. Szybkie, piękne, niezawodne - tak określiłbym je w trzech słowach.
Zbudowane są na blanku Toray, który cechuje się bardzo wysokim współczynnikiem grafitu (46 mln). Warto zwrócić uwagę na 2 rodzaje korka, które zostały użyte przy budowie tych wędzisk, które to właśnie dodają i urody i wdzięku. Wysokiej klasy przelotki Fuji Alconite K-series + uchwyt typu SK2 tworzą całość, obok której nie można przejść obojętnie przy wyborze swojego kija sandaczowego.
Dopełniając moje wędzisko, nie mogłem wybrać nic innego niż kołowrotwk Team Dragon SL1125i, który moim skromnym zdaniem, jest obecnie flagowym kołowrotkiem z kuźni Dragona. Całość tworzy zastaw, który daje maximum przyjemności z łowienia, zapewnia szybkość, wytrzymałość, lekkość i cieszący oko design, a to tylko kilka z cech, które pozwalają wygrać walkę nawet z nieoczekiwanymi przyłowami takimi jak wąsaty drapieżnik ;)
Kij, którego używam, czyli 183 cm o ciężarze wyrzutu 7-25 gram, wydaje się relatywnie mały i delikatny do łowienia z opadu w rzekach, gdzie nurt jest zmienny i porywisty, a głębokość dołków dochodzi nawet do 12 metrów, ale moi drodzy: nic bardziej mylnego ;)
Mimo iż nie jestem zwolennikiem przeciążania zestawów, tutaj użycie główki jigowej 30gram + gumy 8 lub 10 cm nie robią na tym kiju żadnego wrażenia. Na tym polega magia Z-series, niepozornie, ładne, ale mają swój pazur ;)
Piekielnie szybka, z ogromem mocy w dolniku, która wręcz "gada", co się dzieje z przynętą w wodzie, a każde pstryknięcie nawet te najdelikatniejsze jesteśmy w stanie wyłapać i odpowiednio szybko zareagować. Innymi słowy: ten kij zaskakuje mnie za każdym razem, gdy biorę go do ręki :)
Podsumowując: jest to zestaw, który spełnia moje wędkarskie oczekiwania w 100% i gwarantuję, że każdy kto będzie miał choć raz styczność z tym modelem, podzieli moje zdanie ;)
Z wędkarskimi pozdrowieniami
Andrzej Czerwiński
Team Dragon