Szczupak - ten gatunek klasyfikuję w dwóch podgatunkach i w moich prywatnych statystykach są to dwie inne ryby o różnym znaczeniu osobistym. Pierwszy to ryby powyżej 90 cm, drugi - szczupaki mniejsze. Najbardziej jednak interesują mnie ryby powyżej metra, a jeśli poluję na szczupaka, to zawsze z nadzieją na branie metrówki.
Duży szczupak to stuprocentowy zabójca i bandyta z wszystkimi cechami doskonałego drapieżcy. W momentach swojej dużej aktywności przekłada się to na duży apetyt, a czas żerowania charakteryzuje się sporą agresją. Wielki łeb i ogromna paszcza uzbrojona w niezliczoną ilość ostrych zębów nie daje żadnych szans potencjalnej ofierze. Podczas polowania na największe szczupaki nie bez znaczenia jest dobór właściwej przynęty. Łowiąc z ręki, a nie trollingu, staram się używać przynęt dużych i na tyle ciężkich, aby w miarę wygodnie operowało mi się zestawem spinningowym.
Wykonując rzuty taką przynętą, a następnie ją prowadząc, muszę czuć komfort oraz przyjemność. Najwygodniej łowi mi się przynętami, które nie przekraczają 100 gramów i nie są lżejsze niż 50 gramów. Ze względu na mocny sprzęt spinningowy jakiego używam, wybrałem wędkę C.P.CONCEPT 60-90 w zestawie z kołowrotkiem G.P.CONCEPT FD 840i wraz z nawiniętą plecionką Silk TOUCH 0,22 mm. Dopiero tej wagi przynęty doskonale wyważają ten zestaw i poprawnie z nim współpracują, a ja podczas łowienia dostrzegam wszystkie walory i zalety płynące z posługiwania się tym zestawem.
G.P.CONCEPT to świetne wędzisko o parametrach i dynamice pozwalającej na komfortową obsługę najcięższego kalibru przynęt szczupakowych. Polecane dla wędkarzy, którzy nie boją się dużych jerków czy gum (najczęściej używane są podczas polowania na duże szczupaki). Blank wędki doskonale ładuje się podczas wyrzutu ciężkich przynęt, a jego akcja doskonale amortyzuje wszystkie zapędy holowanej ryby. Wędzisko świetnie komponuje się z kołowrotkiem o tej samej nazwie. Miotam tym zestawem od początku sezonu, jestem po kilku wyprawach i nachwalić się nie mogę, z jaką precyzją, lekkością i dokładnością obsługuje przynęty XL.
C.P.CONCEPT FD 840i to z kolei kołowrotek, który mam podpięty pod wyżej wymienioną wędkę, pasujący pod względem desingu i rozmiaru do tego kija. Pojemność szpuli tego kołowrotka gwarantuje nawinięcie grubej plecionki o odpowiedniej długości.
Nawój układa się równo i starannie bez ryzyka powstawania niemiłych niespodzianek podczas rzutu, jakimi są brody. Po kilkudziesięciu wyprawach w tym sezonie, tysiącach wykonanych rzutów ciężkimi przynętami w różnych warunkach pogodowych oraz kilkunastu wyholowanych rybach, kołowrotek w dalszym ciągu pracuje płynnie i poprawnie, bez widocznych czy ukrytych śladów zużycia. Solidna i mocna konstrukcja tego młynka z pewnością pasuje do sposobu łowienia, jaki preferuję podczas polowania na szczupaki. Posługiwanie się dużymi i ciężkimi przynętami (50-100 g) bardzo szybko zweryfikuje wszystkie niedoskonałości każdego kołowrotka. Jak na pełnię sezonu, biorąc pod uwagę aktualny jego przebieg, nie mam żadnych, najmniejszych zarzutów.
STRIKE PRO jerki to przynęty dzięki którym w tym sezonie znacząco wzbogaciłem swoje osobiste konto dużych szczupaków. Staranne i trwałe wykonanie tych wabików z dbałością o najdrobniejsze szczegóły przykuły moją uwagę już na pierwszy rzut oka. Wysokiej klasy ostre kotwice i grzechotki ukryte w wewnątrz korpusu są również zaletą tych przynęt. Uważnie się im przyglądając i testując na łowisku, wybrałem kilka swoich faworytów i pewniaków, które z kolei już dały mi ryby. Każda z tych przynęt jest inna i inaczej pracuje, wymaga od wędkarza odrobiny wyobraźni, kreatywności i pomysłu w sposobie jej zaprezentowania i poprowadzenia w wodzie. Należy robić to w taki właśnie sposób, aby żaden szczupak nie został obojętny na jej widok. Jak to bywa, w przypadku każdego jerka możliwości prezentacji jest wiele. Obecnie mam już za sobą dwa miesiące sezonu szczupakowego, a za najbardziej łowne przynęty i podobające się rybom (co ważne) uważam BUSTERa JERK, BIG BANDITa, GUPPIE JR. oraz JOHNNY'ego VOBBLERa.
Pozdrawiam
Daro M.