Bat to najprostsza możliwa konstrukcja wędziska, a tym samym – warto to podkreślić - niezawodna i skuteczna! Zwyczajowo zakłada się na nim delikatny zestaw, dlatego też wielu wędkarzy traktuje go jako wędkę na tzw. drobnicę. Osobiście uważam, a jest to poparte wieloletnim doświadczeniem, że bat jest precyzyjnym sprzętem wędkarskim, tylko powinniśmy nauczyć się jego prawidłowej obsługi. Wtedy na łowiskowe sukcesy nie trzeba będzie długo czekać.
Długość wędziska dobieram w zależności od planowanego zastosowania. Kilka ostatnich sezonów łowiłem batem o długości 5 m, a obecnie pracuję z batem 6-metrowym; DRAGON MegaBaits Tactix Pole. Na dzień dobry urzekła mnie jego niebywała lekkość. Waga zaledwie 266 gramów naprawdę robi wrażenie. Kij składa się z sześciu sekcji, a długość transportowa wynosi 123 cm. Ma pełną szczytówkę.
Wyciągając go z pokrowca od razu dostrzegamy to, co zawsze lubimy, czyli staranność wykonania. Kij jest smukły, przez co bardzo dobrze trzyma się w ręku podczas łowienia. Z każdej strony ma konstrukcyjną zaślepkę zabezpieczającą przed przypadkowym rozłożeniem podczas transportu. Brak pokrycia blanku lakierem ułatwia bezproblemowe składanie i rozkładanie wędziska, a ręce nie ślizgają się po nim. Łączenia zostały wzmocnione matą ceramiczną. Całość jest optymalnie sztywna. Trzymając wędkę w ręku nie musimy martwić się o przyłowy w postaci większych ryb, gdyż nasz bat na pewno perfekcyjnie sobie z nimi poradzi. W ofercie znajdziemy kilka długości wędzisk, między innymi 5, 6, 7 i 8 m. Każdy wędkarz znajdzie odpowiednią wersję dla siebie.
Mój sześciometrowy bat, mimo drobnych gabarytów, znakomicie radził sobie w każdych warunkach. Nie robiły na nim zbytniego wrażenia wiosenne płocie, przyłowy w postaci średniego lina, czy zdobycz kilku sporych leszczy. Pełna kontrola nad każdą prowadzoną rybą jest mocnym atutem tego modelu. Jego akcja typu „fast” pomaga wędkarzowi w każdej sytuacji, czy to przy zacięciu, czy podczas holu walecznej ryby. Blank rewelacyjnie pracuje pod masą ryby, tłumiąc i amortyzując jej walkę i odjazdy. Ostatnia część wędki jest pokryta antypoślizgowym materiałem, co gwarantuje pewne trzymanie i zapobiega wyślizgnięciu się sprzętu. Bat jest konstrukcyjnie bardzo dobrze wyważony. Jako doświadczony łowca byłem pod dużym wrażeniem, ileż to mocy drzemie w tym kiju!
Jak już wspomniałem na wstępie, łowienie batem jest przyjemnie proste. Bat uzbraja się w delikatny zestaw z żyłką główną 0,10 - 0,18. Tworząc zestawy używam żyłki Millenium Soft, która jest wyjątkowo mocna nawet przy bardzo cienkich średnicach, a jej parametry nie ulegają pogorszeniu nawet z upływem czasu. Przypon od 0,08 do 0,14 i maleńki haczyk w rozmiarze od 10 do 18. Zdecydowanie więcej trudności nastręcza dobór spławika. Musi mieć małą wyporność, maksymalnie do 5 g. Jest to górna granica w zdecydowanej większości przypadków. Jednak w zależności od łowiska stosuję także spławiki od 0,5 do 2,5 g. Ważna jest też precyzja pracy i przede wszystkim czułość spławika. Zawsze mam ze sobą kilka zestawów o różnej gramaturze, które na bieżąco dobieram do warunków panujących na łowisku.
Zanęty, których używałem ostatnio, to przede wszystkim MegaBaits Tactix CANAL WANILIA z serii aromatycznych zanęt ukierunkowanych na poszczególne gatunki ryb karpiowatych. Skutecznie wabią i zatrzymują ryby w obszarze nęcenia. Nowe połączenia aromatów spowodowały uzyskanie bezkonkurencyjnej mieszanki zawodniczej, której bardzo często używam podczas szybkich, kilkugodzinnych wypadów nad wodę oraz obowiązkowo, kiedy startuję w zawodach. W 2021 roku taka zanęta skutecznie zwabiła ryby na moje łowisko i pozwoliła zdobyć pierwsze miejsce w Spławikowych Mistrzostwach mojego koła w kategorii Junior.
Do transportu moich batów używam sztywnego pokrowca na wędki DRAGON o długości 150 cm (91-07-150). Ma nowoczesny design, a jego szkielet wykonano z PCV. Na zewnątrz został pokryty syntetycznym, nieprzemakalnym materiałem. Bezproblemowo mieści 4 wędziska typu bat oraz teleskopową sztycę do podbieraka. Pokrowiec wyposażono w wygodny uchwyt, solidny suwak oraz regulowany pasek.
Do przechowywania akcesoriów niezbędnych w metodzie spławikowej używam torby, a zarazem pojemnika wodoodpornego DRAGON M (94-05-002), która pozwala skutecznie zabezpieczyć rzeczy zabrane na łowisko. Wykonana z mocnego, nieprzemakalnego tworzywa PCV. Na czas transportu można ją złożyć i korzystać z niej dopiero po dotarciu na łowisko. Wyposażona jest w pasek na ramię. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, można jej użyć do wymieszania zanęty. Torbę - pojemnik łatwo umyć, gdyż żaden rodzaj zabrudzeń nie przylega do ścianek. Konstrukcja wieka torby umożliwia jej szybkie zasunięcie podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych i szczelne zabezpieczenie sprzętu i akcesoriów znajdujących się wewnątrz.
Z pełnym przekonaniem polecam dokładnie przetestowany i opisany powyżej zestaw spławikowy składający się z: bata DRAGON MegaBaits Tactix 600, zanęty z serii MegaBaits Tactix Leszcz CANAL WANILIA, oraz sprzętu marki DRAGON czyli pokrowca na wędki i torby - pojemnika, które są mega praktyczne i sprawdzają się na łowiskach do większości metod wędkarskich.
Z wędkarskim pozdrowieniem
Jakub Fiślak
Carp Team Suchedniów
Opracował: Piotr Sitarski