Co nowego w zanętach od Dragona? Dzieje się wiele dobrego, a przede wszystkim to, co lubimy najbardziej, czyli nowości!Trzy nowe produkty w ofercie uzupełniają dotychczasową ofertę zarówno w wędkarstwie spławikowym, jak i nadal popularnym feederze. Po boosterach czas na kilka słów o zanęcie Dragon Magnum Feeder i pelletach Magnum.
Seria Magnum uznawana jest za legendarną zanętę; zna ją niemalże każdy chociażby z nazwy występującej na łamach wędkarskiego rynku od około 20 lat.
Jej czerwone opakowania dostępne są na półkach od początków mojej przygody z wędkarstwem. Wpisały się w kawałek naszego krajowego, spławikowego wędkarstwa, a mimo upływu czasu zainteresowanie tą zanętą wśród wędkarzy nie maleje.
W 2022 seria Magnum rozrasta się o 6 nowych propozycji pod nazwą handlową Magnum Feeder.
Nieco inna kolorystyka, nuty aromatyczne oraz frakcja dobrane zostały pod kątem stosowania mieszanek do feedera, aby rozszerzyć dotychczasowe spektrum możliwości tejże serii. Składniki z bazy takie jak czekolada, łuska ziarna kakaowego, orzechy arachidowe i składniki mineralne zostały przeniesione z receptur mieszanki Magnum, gdyż stanowią doskonałe dodatki na nasze krajowe łowiska zarówno w zanęcie spławikowej jak i feederowej.
Na pierwszy ogień, w majówkę, wybrałam dwie różne zanęty o nazwach Metoda Czysta Wanilia oraz Karaś Zielona Tajemnica. Dlaczego przy wyborze padło akurat na nie? Kierowałam się specyfiką, łowiska nad które pojechałam, a mianowicie bazując na wiedzy z poprzedniego sezonu liczyłam na dwa gatunki ryb: karasie i karpie. Przy zestawie karasiowym do podajnika trafiła dokładnie namoczona zanęta Karaś Zielona Tajemnica o zielonym kolorze i ziołowym aromacie, uwielbianym przez ten gatunek.
Czysta Wanilia trafiła do podajnika z myślą o zwabieniu karpi. Oprócz zanęty do nęcenia miałam przygotowany pellet, również z serii Magnum. Czarny Halibut Magnum Premium w wielkości 2 mm jest pelletem o dużej zawartości białka i tłuszczu, mocno aromatyczny, a przede wszystkim wydaje się bezpiecznym wariantem w czasie rozkręcającej się wiosny i zimnej wody. To właśnie owa zawartość białka i tłuszczu dzieli pellety na dwie grupy: premium i classic. Classic cechuje się w porównaniu z grupą premium nieco mniejszą w odniesieniu procentowym zawartością białka i tłuszczu, co czyni go jaśniejszym na tle Czarnego Halibuta.
O tej porze zawsze lepiej sprawdzały się zapachy rybne, dlatego zdecydowałam się na drugi, również rybny wariant, Classic Kukurydza-Halibut. Delikatny zapach kukurydzy uwielbianej przez karpiowate idealnie komponuje się w duetach z nutami rybnymi, jest również bardzo uniwersalnym i bezpiecznym wariantem w zimnej wodzie. Z poprzednich lat udało mi się zapamiętać kilka cennych lekcji z tego łowiska. Rybom zdecydowanie nie przypasowały aromaty czerwonych owoców. Morwa i truskawka zdecydowanie nie trafiła w gusta osobników z tego stawu, nawet latem, gdy owocowe nuty wydają się być najbardziej skuteczne.
Zanęta Czysta Wanilia dodatkowo wzbogacona została płynnym boosterem, również o aromacie waniliowym, by sprawdzić reakcję ryb na wszelkie wprowadzone dodatki aromatyczne. Po tej czynności zyskała dużo mocniejszy aromat, który w praktyce mógł, lecz nie musiał, spodobać się rybom o tej porze, czyli nadal rozkręcającej się wiośnie.
Ryb szukałam dość blisko od brzegu, nie przekroczyłam podczas rzutów zestawem dystansu 18 metrów. Przy brzegu woda jest zdecydowanie lepiej nagrzana, więc ryb postanowiłam szukać jak najbliżej brzegu. Po zarzuceniu foremki zdecydowałam się podać kilka małych kulek zanęty z ball-makera by szybciej zwabić ryby w obszar nęcenia. Z racji, że zanętę wprowadziłam w łowisko przy pomocy procy, to do koszyczka na start trafił pellet. Pierwsze brania pojawiły się po upływie około 15 min. Zanęta Magnum Karaś Zielona Tajemnica wręcz "książkowo" sprowadziła tym razem wyłącznie karasie, zatem po pierwszym wyjeździe i nęceniu opartym wyłącznie o te zanęty mogę śmiało potwierdzić ich skuteczność. 4 godziny wędkowania to zdecydowanie za krótki czas by stwierdzić czy wzbudzi zainteresowanie również u innych gatunków. W mojej ocenie są również szanse na skuszenie linów, które również gustują w podobnych, ziołowych nutach. Drugi wariant, waniliowy, okazał się kuszący również dla karpia. Tu do podbieraka, oprócz kilku sztuk karasi, trafiły dwa karpie o masie około 1-2 kg. Co prawda nie były to okazy na jakie czeka się tygodniami, jednak na rozpoczęcie sezonu z metodą musiało to wystarczyć.
Wędziska Tactix Method Feeder nie zawiodły mnie do tej pory ani razu. Używam ich już trzeci sezon, złowiłam na nie mnóstwo ryb, największe wyholowane karpie przekroczyły 7 kg. Wariant do 40 i 60 gramów jedzie ze mną na każdy wyjazd nad łowiska komercyjne.
Z racji tego, że seria zanęt Magnum Feeder składa się - jak wspomniałam wcześniej - z 6 różnych propozycji zapachowych, z chęcią podczas następnych wyjazdów sprawdzę cztery pozostałe. Lin Słodkie Zioła celowo poczeka do czerwca, kiedy to liny (w mojej ocenie) są najbardziej aktywne.
Patrycja Tykwinska
Team Dragon