Testerzy relacjonują

Nocne SANDACZE!

Jesteśmy u progu zimy. 
Noce stają się coraz dłuższe, a mroźne poranki dają jasny sygnał drapieżnikom do gromadzenia zapasów w postaci tłuszczu na trudny, zimowy czas. Jest to dla mnie, jak i pewnie dla wielu wędkarzy spinningowych, idealna pora, by zmierzyć się z dużymi okoniami, sandaczami czy szczupakami. Ryby potrafią żerować cały dzień i stają się mniej wybredne niż w cieplejszych porach roku.

Często wybieram w tym okresie noc, by zmierzyć się z moim ulubionym gatunkiem ryb drapieżnych.
Mowa o sandaczu; mętnookim drapieżcy, który "spędza sen z powiek" niejednemu pasjonatowi wędkarstwa.

Kiedy i w jakich miejscach łowić sandacze?

Nad wodą pojawiam się godzinę przed zachodem słońca i łowię do pierwszej, a nawet drugiej w nocy. Wytypowanie odpowiedniej miejscówki będzie kluczowe. Na rzece będą to napływy ostróg, kamienne opaski i klatki między ostrogami. Na zbiornikach zaporowych szukam miejsc płytkich, kamienistych, z dużą ilością zaczepów. To właśnie tam gromadzi się drobnica, na której nocą polują "mętnookie". 

Nocą, w zimnych porach roku, staram się łowić bardzo lekko. Na zaporówkach łowię z brzegu, a że nie lubię zbyt długich wędzisk - moim nr jeden w tym okresie jest kij Dragon HM62x długości 245 cm i ciężarze wyrzutu od 3 g do 15 g. Moja "haemka" potrafi idealnie "obsłużyć" gumy od 4 cm do 10 cm na główkach od 2 g do 7g (choć rzadko wybieram w nocy gramaturę powyżej 6g ). 
Sam kij jest wręcz "elektryczny", doskonale czuć na nim każde, choćby najmniejsze, trącenie przynęty.  Mój zestaw dopełnia kołowrotek Team Dragon SL FD820i drugiej generacji. Przeznaczony do lżejszych odmian spinningu, ale z dużą mocą i sprawiający wrażenie naprawdę solidnej maszynki. Jest lekki - w najmniejszym rozmiarze FD820i waży jedyne 213 g, w największym FD835i - 249 g. No jak dla mnie - ideolo! Do tego cechuje się wspaniałą, "maślaną" pracą, a jego hamulec jest niezwykle precyzyjny. Plecionka to HMX8 P.E. BRAID 0,08 mm. Cienko? Dla mnie tak ma być! Ten zestaw spokojnie pozwala mi na wyciągnięcie w kilka chwil sandaczy w przedziale 60 - 70 cm. 

Na co łowię moje sandacze?

Ostatnio tylko na Invadery od DRAGON V-LURES! Rozmiar 3 lub 3,5 cala. Szeroka gama kolorystyczna pozwala dobrać coś idealnego na dane łowisko. Przygotujmy się również na przyłowy innych gatunków ryb. Na zaporówkach, przy "sandaczowaniu" złowiłem piękne okonie i szczupaki. Dlatego nie zapominam o stalowym przyponie na końcu mojego zestawu. LIGHT Surflon 1x7 5 kg/30 cm idealnie sprawdza mi się na każdym wyjeździe!

Nocne łowienie na spinning jest bardzo przyjemne i daje sporo emocji. Kiedy zapada zmrok, nasze zmysły wyostrzają się i nawet z zamkniętymi oczami potrafimy celnie podać przynętę i odpowiednio ją poprowadzić. Branie sandacza to typowy pstryk, który w nocy urasta do atomowego łupnięcia.

Mateusz Krzyk
Team Dragon