Testerzy relacjonują

Millennium MTX Slow Lure - kleniowo – jaziowy hit dla każdego.

Pamiętam doskonale, gdy łowienie kleni i jazi na spining zyskiwało na popularności. Próżno było wtedy szukać specjalistycznych wędzisk, które swoimi parametrami odpowiadałyby potrzebom wędkarzy. Trudno było znaleźć wędzisko długie, lekkie, o akcji i dynamice pozwalającej posyłać niewielkie przynęty na znaczne odległości.

Wędkarze łowili wtedy głównie żyłkami, tłumacząc, iż nierozciągliwa, niewybaczająca błędów plecionka jest przyczyną większej ilości spadów. Pierwsze specjalistyczne wędziska, jakie powstawały z myślą o łowieniu "białych drapieżników", to spiningi zbrojone na blankach muchowych, wykonywane na indywidualne zamówienie. Średnia dostępność takich wędzisk, z racji ich ceny i możliwości produkcyjnych sprawiała, że był to sprzęt dla nielicznych zapaleńców z grubym portfelem. Cieszy zatem fakt, iż Dragon, jako pionier we wprowadzaniu wielu nowatorskich rozwiązań, także i w tym elemencie wyszedł naprzeciw potrzebom wielu wędkarzy. Millennium MTX Slow Lure jest już kolejną, nieco odświeżoną wersją wędziska, które w pełni odpowiada definicji "wędka kleniowo – jaziowa".

Sercem (a może bardziej kręgosłupem) wędziska jest długi, bo dwustudziewięćdziesięciocentymetrowy blank wykonany z najwyższej jakości włókna węglowego wyprodukowanego przez znaną japońską firmę Toray. Sztywności blanku zostały precyzyjnie dobrane w taki sposób, aby zapewnić jednocześnie lekkość, czułość, odpowiednią dynamikę i odporność. Blank został "ubrany" w klasowe przelotki marki SeaGuide. Są to bardzo lekkie ramki, które nie obciążają blanku, z pierścieniami klasy SIC. Nici oraz lakier do omotek również pochodzą od renomowanych producentów, takich jak ProWrap i ThreadMaster. Całości dopełnia bardzo wygodny, lekki, odsłaniający blank uchwyt, doskonale znanej firmy Fuji. Dzielone dolniki wykonano z wysokiej jakości korka i pianki EVA. Jak widzicie - komponenty składające się na wszystkie wędziska serii Millennium MTX można z pewnością nazwać topowymi.

Dzięki temu wszystkiemu otrzymujemy sprzęt bardzo wysokiej jakości, komfortowy w obsłudze i o świetnych walorach użytkowych. Niewielka zbieżność blanku powoduje, że pod obciążeniem pracuje praktycznie na całej swojej długości. Pozwala to posłać na znaczne odległości nierzadko niewielkie, nielotne przynęty. Spolegliwość blanku pozwala nam na zastosowanie plecionek, co jeszcze zwiększa i tak wysoką czułość całego zestawu oraz polepsza zasięg rzutów, jednocześnie nie generując spadów płytko zahaczonych, dynamicznie walczących ryb.

Opis holu ryby na tym wędzisku robi tak ogromne wrażenie, że zasługuje na odrębny wręcz akapit. Głęboko, praktycznie po dolnik, uginający się blank, to cudowny i hipnotyzujący wręcz widok dla każdego wędkarza. Każdy zryw ryby jest świetnie tłumiony, dzięki czemu nie notujemy spadów nawet na bezzadziorach, a ryby szybko kapitulują.

Millennium MTX Slow Lure występuje w jednej wersji rzutowej, określonej w przedziale 0,5 – 8 gramów i dwóch wersjach długości (2,75 m i 2,9 m). Mimo lekkiego uzbrojenia i znacznej długości, wędki te są świetnie wyważone, dzięki czemu nie męczą ręki wędkarza nawet po wielogodzinnym łowieniu. Długość dolnika została według mnie dobrana w idealny sposób. Koniec reargripu sięga do łokcia wędkarza. Gwarantuje to wygodę obsługi, przy jednoczesnym komfortowym rzucie dwuręcznym, nie tracąc "długości roboczej" wędziska.

Warto wspomnieć, ze wędziska serii Millennium MTX, tak jak ich poprzednicy, pozycjonują się na średnim poziomie cenowym. Biorąc pod uwagę jakość użytych komponentów i wartości użytkowe, z całą mocą można stwierdzić, iż nie są to wędziska drogie i pozostają w zasięgu każdego amatora spiningu.

Seria Millennium MTX to oczywiście nie tylko wyżej przytoczone modele SlowLure. Cała seria zawiera dużo więcej modeli, jednak wszystkie zostały wykonane ze wspomnianych komponentów. Millennium MTX to kilkanaście dwuczęściowych spiningów i castingów o różnym przeznaczeniu, w zależności od długości szerokiej rozpiętości gramatury. Wędkarze lubiący dużo podróżować z pewnością zwrócą uwagę na dwa uniwersalne, czteroczęściowe "travele" o bardzo małej długości transportowej.

Jak widzicie, najnowsza seria kultowych już wędzisk MILLENNIUM to szeroka oferta dla miłośników każdego gatunku, łowionych rozmaitymi metodami.

Z wędkarskim pozdrowieniem
𝙆𝙖𝙢𝙞𝙡 𝙕𝙖𝙘𝙯𝙠𝙞𝙚𝙬𝙞𝙘𝙯
Team Dragon/Strike Pro Polska