Wasze historie i testy

Na lina z Dragonem! - Łowienie

SPIS TREŚCI

Co do samego łowienia - przynętę w postaci dwóch ziaren kukurydzy lub kilku białych robaków staram się umiejscowić niedaleko wodnej roślinności, na skraju płytszej i głębszej wody, jednak w granicach zdrowego rozsądku, aby późniejsze wyholowanie ryby było możliwe. Przypon ze smakołykiem kładę na dnie. W to miejsce wrzucam uformowane wcześniej kule zanętowe DRAGON Elite LIN-MARCEPAN. Podczas łowienia nie donęcam niczym innym niż pozostałą kukurydzą z puszki, gdyż wpadające z hukiem kule potrafią na jakiś czas wypłoszyć ryby z łowiska. Wejście lina w miejsce nęcenia często objawia się, wychodzącymi pęcherzykami powietrza oraz „spławami” na powierzchni.

W ciszy należy oczekiwać na branie, które czasem może objawiać się delikatnym poprowadzeniem spławika po powierzchni, w różnych kierunkach, niczym mała, niezdecydowana rybka, a czasem po prostu zawinięciem spławika pod wodę, jak przepływająca łódź podwodna.

PołówPołówPołówMiejscówka

Hol lina jest niezwykle emocjonujący. Efektywna, siłowa walka ryby i pięknie mieniące się w wodzie jej złote oblicze, to niezapomniane wspomnienia z wyprawy, które na długo zostają w pamięci. Tegoroczna wyprawa za „prosiaczkami” mimo kiepskiej pogody wypadła bardzo pozytywnie. Padający deszcz i mocny wiatr nie ułatwiały łowienia, a wieczór był jedyną porą, kiedy można było dość komfortowo zasadzić się na pomoście ze spławikówką w dłoni.

Udało się złowić kilka medalowych okazów, które po krótkiej sesji fotograficznej całe i zdrowe wróciły do wody. Największa ryba mierzyła 54 cm i dała nieźle popalić podczas holu. Podebranie większych sztuk ułatwia długi, karpiowy podbierak, który podczas łowienia z pomostu czy mniejszej kładki jest sporym udogodnieniem. Zanęta DRAGON Elite LIN-MARCEPAN po raz kolejny udowodniła, że jest bardzo ciekawą kompozycją na jeziorowe liny, w przyjaznej, ekonomicznej dla wędkarzy cenie.

Szczerze polecam !!!

Maciej Przybylski, Kalisz