Wasze historie i testy

Belona - pięknisia, co się zowie… - Gdzie mieszkają belony?

SPIS TREŚCI

 

Gdzie mieszkają belony?

Te pytanie przez długi okres czasu stanowiło nie lada problem dla ichtiologów. Mylącym był fakt, że belony były poławiane w różnych miejscach, w różnych okresach czasu. Dopiero system znakowania poszczególnych testowych osobników pozwolił przypuszczać z dużym prawdopodobieństwem, że belona to ryba „wędrująca”. W zależności od poziomu obfitości pokarmu w toni morskiej lub zasobności w pokarm stref przybrzeżnych, belony przebywają w różnych łowiskach. Przyjęto, że najzimniejsze pory roku ryby tego gatunku spędzają w wodach Atlantyku oraz Cieśnin Duńskich. Wiosenną porą zmierzają ku wodom Wysp Brytyjskich i płytszym częściom Morza Północnego. Późną wiosną pojawiają się u wybrzeży naszego kraju i wybrzeży Szwecji. Po zakończonym tarle udają się ponownie w podróż cyklu życia do zimniejszych wód północy.

Kamienie i żwir na piaszczystej plaży zwiastują dobre miejsce do łowienia belon.Pewna miejscówka

Teoria teorią, a co z praktyką? Czy można pokusić się o podanie dobrych miejscówek na belony? Tego ryzyka bym nie podjął… Jednak wykorzystując wnioski z obserwacji oraz wiedzę naukową z dziedziny ichtiologii można stwierdzić, że istnieje kilka prawideł, które umożliwią udaną wędkarsko-belonową eskapadę. Po pierwsze, tuż przed tarłem i tuż po nim żerowanie belon jest największe! Żerują one wtedy w płytkiej wodzie do 2 m, często tuż pod powierzchnią wody, nad podwodnymi łąkami. Często zbierają też z powierzchni wody owady. Po tarle często przebywają nad dnem kamienistym (tzw. leopardzim), gdzie na wyścigi żerują na stadach drobnych ryb. Często można spotkać belony atakujące ławicą stada innych drobnych ryb, a nawet mniejszych pobratymców. W okresie wiosennej niepogody belony wybierają tereny portów i przystani. Często po sztormach, które mieszają wodę belony schodzą w głębsze partie wody i mogą przebywać nawet poniżej 10 m! Uważam, że kluczem do udanych połowów są obserwacja i znajomość zachowań gatunku. Dodatkowo, może nieco archaiczną metodą, ale diablo skuteczną jest zapisywanie obserwacji. Proponuję w notesie zrobić sobie tabelkę z datą, temperaturą wody, głębokością i intensywnością żerowania ryb, a także określić nasłonecznienie. Gwarantuję, że po dwóch sezonach będziecie wiedzieli kiedy i gdzie w przyszłym roku będzie Wasze belonowe eldorado!

Piotr Kondratowicz
Fot. W. Ptak

 

Piotr Kondratowicz jest ichtiologiem i wędkarzem piszącym artykuły dla wędkarzy; to niezwykle atrakcyjne połączenie pasji przekładające się na wielką korzyść dla nas, wędkujących. Piotr pisze ciekawe artykuły i już pierwszy z nich dzisiaj prezentujemy. Zapraszamy do lektury.