Parę ryb zgubiłem przez zdenerwowanie, gdyż był to mój pierwszy start w Mistrzostwach Okręgu. Cichym marzeniem była pierwsza dwudziestka w łącznej klasyfikacji. Po pierwszym dniu rywalizacji okazało się, że wygrałem I turę z wagą 4900 punktów. Gratulacje oraz w moim odczuciu zbędne komentarze wprowadzały dodatkową nerwowość. Nadmienię, że Krzysiek Gehrke również wygrał swój sektor. Do drugiego dnia przystąpiłem bojowo. Taktyka została ta sama. Po ciężkim nęceniu i sygnale „wolno łowić” zaciąłem leszcza za ok. 600 punktów, który ostatecznie spiął się tuż przed podbierakiem. Druga zacięta ryba również się spięła – tym razem w łowisku. Trafna decyzja o donęceniu pozwoliła wyjąć leszcza za ok. 800 punktów. Kolejny, spięty leszcz i półgodzinna cisza w łowisku. Po tym okresie w miejsce nęcenia wróciły krąpie, które pozwoliły na odrabianie strat. Po około 1,5 godziny łowienia zaczęło wiać, co przeszkadzało w swobodnej pracy zestawu. Około pół godziny przed końcem II tury w łowisku zaczął szaleć drapieżnik (szczupak lub boleń i to słusznych rozmiarów), który zamknął drogę do dalszej rywalizacji. Po ważeniu okazało się, że mój wynik to 4260 punktów, które dało mi 4 miejsce w sektorze i ogólnie dobry wynik, z którego jestem bardzo zadowolony ( do przysłowiowego „pudła” zabrakło 50 punktów !!!).
Nie obyło się bez błędów. Po szczegółowej analizie stwierdziłem, że były to:
- wędka uzbrojona w topy karpiowe, które "lały się" przy wietrznej pogodzie, co generowało problemy przy wstawianiu zestawu (brak topów „matchowych”)
- rolka typu V, która zabierała czas by precyzyjnie osadzić wędzisko (wpływ na prędkość łowienia)
- złe ustawienie kosza (zbyt niskie - powodowało wycofywanie pod wał)
- nerwy, nerwy i jeszcze raz nerwy, ale….. rok może być tylko lepiej!
Serdecznie dziękuje za pomoc firmie DRAGON, wspaniałej Drużynie, w której jest dobra atmosfera i humorystyczny klimat, trenerom, Zarządowi Koła PZW GDAŃSK PORT nr 23, Sklepowi Nimfa oraz Kibicom.
Ze szczegółowymi wynikami możecie zapoznać się: http://www.pzw.gda.pl/images/dok/2013/sport/splawik/splawikowe_mistrzostwa_okregu2013-podsumowanie.pdf Do zobaczenia za rok :)
Wiktor Gajowniczek