Elementy wyposażenia
Do łowienia bolenia użyłem przynęty w postaci rippera o nazwie Lunatic. Pokazany kolorystyczny model to nowość w tym roku, oznaczona numerem S-01-161 w Katalogu 2011. To dobra przynęta, wytwarza mocniejsze drgania, a poza tym do złudzenia przypomina rybkę. W porze żerowego amoku boleń uderzy we wszystko, co się rusza i jest w zasięgu jego wzroku. Jednak nie liczmy na trafienie takiej chwili, zazwyczaj przyjdzie nam kusić bolenia cwanego, którego niełatwo przechytrzyć. Dlatego nad wodę lepiej zabierać dobre przynęty.
Guma Lunatic potrafi złowić również sandacza i szczupaka, więc warto zaopatrzyć się w różnej długości Lunatica. Firma Dragon na rok 2011 proponuje 27 wersji kolorystycznych tej gumy, więc jest z czego wybierać.
Czytaj o gumach Lunatic»
Miłośnikom łowienia na gumy polecam uwadze dragonowskie atraktory Shock Bite, które faktycznie zwiększają ilość brań. Zapach odgrywa olbrzymią rolę w życiu ryb drapieżnych i spokojnego żeru, dlatego często stosuję te atraktory. Proszę pamiętać, że skuteczność stosowania pachnidła wzrasta, gdy wielokrotnie prowadzimy przynętę tą samą ścieżką wabienia.
Dzięki wielokrotnemu przebiegowi nasmarowanej przynęty stężenie atraktora w tym rejonie rośnie i jest w stanie zainteresować, a nawet zatrzymać rybę w tym miejscu. Proszę mi wierzyć, nie ma nic piękniejszego, niż podniecony drapieżnik szukający ofiary na torze naszej przynęty.
Czytaj o atraktorach Dragona»
Końcówka kwietnia i bieżące dni maja są chłodne i deszczowe, dlatego wielce pożyteczną rzeczą w ekwipunku spinningisty są rękawiczki bezpalcowe, wykonane z neoprenu. Używam takich i życzliwie namawiam Was do ich używania.
Czytaj o rękawiczkach» i czapkach»
Spinningowanie w rzece jest ekscytujące, a jeśli do tego operuje się skutecznym sprzętem, to szansę na pojedynek z rybą urzeczywistniamy. Wędzisko spinningowe Express jest dobrym przykładem kijaszka o dużych walorach użytkowych, oferowane za niewygórowaną kwotę. Proszę jednak pamiętać, że dopełnieniem wędziska jest kołowrotek, linka i przynęta.
Myli się ten, który twierdzi, że sprzęt załatwi za nas sprawę. W wędkarstwie najważniejsze są: ryba i wędkarz. Ostatecznie to spinningista rozpoczyna, przeżywa i kończy przygodę schodząc z łowiska z mokrym podbierakiem.