ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

Kolega Michał złowił tego lina blisko roślin w ostatnich dniach kwietnia, w płytkiej wodzie o głębokości zaledwie 0,9-1,0 m. Aby i Wam się to udało, musicie zachować ciszę na stanowisku i precyzyjnie zanęcać liny.Strefa brzegowa jest naturalnym miejscem żerowania lina. Przebywa on tutaj już od wczesnej wiosny, poprzez lato i kończy żerowanie późną jesienią; przez cały ten okres w zasięgu krótkiego rzutu zestawem. Płytka strefa brzegowa wyjątkowo sprzyja wędkarzowi wiosną i jesienią, gdy temperatura wody w tej części akwenu jest wyższa, niż w jego pozostałych częściach. To wyższa temperatura jest czynnikiem nr 1 i dzięki niej tutaj właśnie ciągnie na żer ta zielono-złota ryba.

Apetyt lin ma wprost niezaspokojony, co działa na korzyść wędkarza. Druga korzystna okoliczność - osobniki każdej wielkości gromadnie wpływają na płycizny. Tutaj ryby znajdują roślinność podwodną i jej młode pędy, wśród których żerują i chronią się przed drapieżnikami. Lin jest mięsożercą (jednak nie gardzi ziarnem i ciastem na kaszce manny), a do roślin przyciąga go możliwość łatwego ukrycia się i równie łatwego żerowania w ciepłej wodzie. Dla wędkarza rośliny oznaczają zgoła coś przeciwnego – trudność w operowaniu zestawem dennym i problem z nęceniem. W znacznej części te kłopotu minimalizują mocna wędka i skuteczna zanęta linowa, która wywabia liny z roślin na ich skraj. I to jest właśnie najskuteczniejszym sposobem łowienia linów: nęcenie obok roślin w płytkiej wodzie. Aby połów się udał, zestaw denny należy położyć z dala od stanowiska wędkarza.