Aby utworzyć mieszankę odpowiednią do łowiska trzeba być świadomym sposobu rozpuszczania się poszczególnych składników. Wiedząc to, z łatwością można komponować rozmaite mieszanki i łowić ryby w różnorodnych łowiskach.
W poprzednim artykule pt. „Liny nęcone chmurą” pisałem o wyborze łowiska i mieszance, którą skomponowałem z kilku składników. Dzisiaj, pokażę Wam poszczególne składniki tej mieszanki i sposób ich pracy w wodzie. Najłatwiej i obrazowo można wytłumaczyć to za pomocą zdjęć. Aby zrobić to czytelnie i przejrzyście, każdy składnik potraktowałem z osobna. Jako że mieszanka na łowisku nie była sklejana za pomocą innego lepiszcza, jak np. klej lub glina, a nawet rozrzucałem ją w stanie luźnych grud o bardzo małej spoistości, każdy ze składników pracował w niemal identyczny sposób jak wrzucony do wody samodzielnie, w pojedynkę. Dodam, że na rynku istnieją zanęty drobnocząsteczkowe o dużej sile sklejania-przywierania do innych cząstek dodanych do zanęty. W efekcie, taka mieszanka pracuje inaczej, niż zanurzone pojedynczo komponenty. Należy o tym pamiętać, ponieważ zanęta o takich właściwościach znacznie zmienia pracę (zachowanie drobin) mieszanki utworzonej z wielu dodatkowych komponentów. Zanęta Maxima Lin – Karaś tylko w niewielkim stopniu wpłynęła na zmianę pracy wszystkich dodatkowych komponentów, więc doszukiwanie się tych zmian nie ma sensu. Tym bardziej, że sposób wykorzystania tej mieszanki zwalnia nas od aptekarskiej dokładności na każdym etapie pracy z mieszanką.
Zanęta Maxima Lin – Karaś
Obok na zdjęciu gotowa zanęta z innymi komponentami, sfotografowana na łowisku.
Ziarna konopi
A tutaj widać efekt szybkiego opróżnienia pojemnika z papki. Ziarna opadają, część z nich dryfuje na różnej głębokość, chmura w różnym tempie opada, jednocześnie wolno się przemieszcza zgodnie z ruchem wody. Liny, karasie i karpie przepadają za smakiem i zapachem ziaren konopi, więc gdy ta chmura uderzy w kubki smakowe ryby, ta pewnie poczuje się jak na rajskim żerowisku… :)
Kukurydza
Kolejnym składnikiem, dość ważnym, mieszanki jest gruba śruta kukurydziana. Wrzucona do wody dzieli się na pylistą unoszącą się na wodzie, drobiny bardzo wolno tonące, szybciej tonące i błyskawicznie tonące. Takie zachowanie się śruty jest bardzo pożądane i sprzyja intensywnemu wabieniu ryb przy powierzchni, w toni i na dnie. Gotową mieszankę rozrzucałem w łowisku w taki sposób, jak to pokazałem na przykładzie śruty kukurydzianej na zdjęciu.
Przypomnę, że bazą mojej mieszanki jest zanęta Maxima Lin – Karaś, a w połączeniu z pokazanymi tutaj komponentami okazała się bardzo skuteczna w łowisku bardzo mocno zarośniętym. Zachęcam was do tworzenia swoich mieszanek na bazie tej lub innych zanęt Dragona. Komponując mieszankę należy dbać o utrzymanie głównej linii zapachowej lub smakowej opracowanej na poszczególne gatunki ryb, dla których Dragon przygotował zanętę. Moje komponenty nie zakłócały pracy zanęty Maxima Lin - Karaś, wszystkie były w guście linów. Trudno powiedzieć, co by się stało gdybym do tej mieszanki dodał – zamiast ziaren konopi – agresywną kałamarnicę japońską lub mączkę rybną. Nie jest powiedziane, że to nie miałoby sensu, ja jednak wolałem nie ryzykować niepewnego wyniku łowienia. Liny są zbyt urodziwe i waleczne w holu, aby ryzykować ich niezłowienie.
Waldemar Ptak