W toni i przy dnie
Pan Piskorski, twórca Horneta Salmo, przygotował trzy wersje małych modeli: korpus o długości 2,5 - 3,5 - 4 cm o pływalności F (pływający) i S (tonący). Długość korpusu od 2,5 do 4 cm sprzyja łowieniu także kleni, dlatego chętnie je używam i na zdjęciach prezentuję moje robocze Hornety, najczęściej używane (niestety bez czarnego).
Pokazane woblery dają mi ryby w kilku rzekach. Po lewej stronie zdjęcia maleństwa mają długość 2,5 cm, po prawej – 3,5 cm. Szczerze mówiąc, bardzo trudno przewidzieć, który wobler (kolorystyka) w danej chwili zadziała na ryby. Widzicie ten malutki z czerwono-różowym grzbietem? To on dał mi najwięcej ryb. Taki dziwoląg… Zdaje się, że już nie znajdziemy go w Katalogu, ale w sklepach i na giełdzie owszem. W tej kolekcji brakuje czarnego Hornecika – miałem kilka sztuk i wyrwałem wszystkie, ostatni straceniec do wody powędrował tydzień temu i nie wrócił do pudełka…
Na tym zdjęciu prezentuję – po lewej stronie – Hornety o długości 4 cm, po prawej – 3,5 cm. Te większe nadają się do łowienia całkiem ładnych sztuk sandacza, bolenia, bardzo dużego klenia, nader chętnie skaczą do nich szczupaki. Ten model nadaje się do lekkiego trollingu.