Łowienie kleni fascynuje mnie, fascynuje też zastępy tysięcy wędkarzy. Jestem pewien, że gdyby każdy mógł złowić w nurcie grubego klenia, szybko pokochałby łowienie tych ryb.
Są silne, piękne, majestatyczne, w każdym łowisku wymagają od wędkarza indywidualnego nieschematycznego podejścia w łowieniu (dobór sprzętu, taktyka, technika, pora doby). Bytują niemal wszędzie, więc każdy wędkarz wybierze ten odcinek rzeki, który przypadnie mu do gustu. Przy okazji dodam, że wszystkie złowione klenie z należytą starannością uwalniam i wszystkich szczęśliwych łowców zachęcam do takiego postępowania. Uwalnianie się opłaca; dzięki temu ryby wciąż żyją, rosną i możemy je wielokrotnie złowić – oczywiście z roku na rok większe i cięższe. Silniejsze.
Gdzie te klenie?
Na łowisko wybieramy rzekę nizinną dużą, średniej wielkości lub prawie rzeczułkę, nie omijamy żyznych i wartkich wód pstrągowych (nieprzełowione). Klenie przede wszystkim żyją w nurcie, niekiedy na jego obrzeżu, częściej jednak pod grubą warstwą nieco wolniejszego nurtu lub cieńszą, ale wartką warstwą krystalicznej wody. Najczęściej każda głębsza ostoja klenisk musi graniczyć lub pozostać w bliskim zasięgu płytkiej partii rzeki. W płytkiej części litoralu rzeki łowi się dużo kleni, jednakże w przeważającej ilości są to ryby mierzące do 40 cm. Chcąc łowić grube klenie, należy zwracać baczną uwagę na porę roku: w tej chwili oraz jesienią ryb szukamy w głównym nurcie. A zatem: nurt, nurt i jeszcze raz główna struga nurtowa – tutaj szukajmy grubych kleni.
Z czym na klenie?
Proponuję na grubo. Moje ostatnie 2 wyjścia na łowisko odbyłem w towarzystwie nowego wędziska w ofercie Dragona o nazwie Specialist Pro Stream 2,45 m, c.w. 5-25 g, do tego żyłka 0,23 mm Guide Select Crystal, wobler Salmo Bullhead płytko schodzący 6 cm, agrafki Dragon Super Lock rozmiaru 22, kołowrotek Raw II. Nie wolno zapomnieć podbieraka i kleszczyków (lub mocnego peana) do odhaczania kleni, często niełatwo będzie usunąć haczyk z zadziorem. Bardzo przydatne są okulary polaryzacyjne, wodery, kamizelka, pokrowce wodoszczelne lub mocne worki strunowe na dokumenty, telefon komórkowy itp. akcesoria.
Specialist Pro Stream
Kilka zdań mojej opinii o tym spinningu, ponieważ miałem okazję spinningować i z jego pomocą złowić blisko 10 ładnych ryb. Bardzo udane wędzisko na silniejsze pstrągi i grube klenie (w tym na 60 i 70 cm). Przyda się również do łowienia z zarośniętego brzegu boleni, ponieważ blank bardzo dynamicznie i celnie posyła przynętę w upatrzone miejsce (krótki blank ułatwia poruszanie się w zaroślach). Odpowiednio rozłożone ugięcie wędziska pod obciążeniem umożliwia docięcie ryby, w tym twardopyskiej oraz z daleka – wypuszczanie woblera na odległość 30 m w silnym nurcie i zacięcie potokowca z tej odległości nie jest niczym niezwykłym dla tego wędziska (do skutecznego zacięcia potrzebna jest żyłka spinningowa dobrej jakości). Wędzisko Specialist Pro Stream może godnie pełnić rolę mocnej pstrągówki, kleniówki dla ryb 45+, krótkiej boleniówki do zadań specjalnych, a przy okazji z pewnością umożliwi docięcie przyłowu w postaci sandacza (ten posiada wybitnie twardą paszczę).
Kuszenie kleni
Woblera Salmo Bullhead pływającego (F) najczęściej prowadzę w poprzek nurtu, spławem na zamkniętym kabłąku. W tej sytuacji przynęta wymusza obławianie podpowierzchniowej strefy łowiska. To mi odpowiada na moim łowisku. Ten sposób prezentacji nie dyskwalifikuje innych wędkarzy, gdyż klenie chętnie podnoszą się do apetycznego woblera nawet z głębokości dwóch metrów, równie często odprowadzają wobler na granicę płycizny i tutaj agresywnie chwytają. Ten sam wobler prowadzony pod prąd szybko zanurza w toń, wg Salmo do 1 m pod powierzchnię. Dzięki tej cesze woblera można prowadzić w nurcie o 3-metrowej głębokości, a jednocześnie uniknąć większości zaczepów.
Napisałem krótko o jednym z wielu sposobów łowienia kleni 45+. Powtórzę, że te klenie można złowić na 'ultralajt', jednak nie w każdym łowisku z uwagi na jego głębokość, siłę nurtu, zakrzaczenie brzegu lub silny wiatr itd. Wskazane jest, aby kleniarz w równej mierze operował kleniówką typu 'ultralajt' co wyraźnie cięższą. Dobrą okazją do przygody z kleniami 45+ jest nabycie wędziska Specialist Pro Stream. Muszę dodać, że w serii Specialist Pro czeka na Was model Chub (czyli kleń). To już jednak inne wędzisko, również wypróbowane na moich kleniach 45+.
Tekst, foto:
Waldemar Ptak