Haczyk i przypon
To części zestawu niezwykle istotne, gdyż decydują o naszym powodzeniu na łowisku. Od lat z zaufaniem i sukcesem korzystam z haczyków firmy Mustad, a ostatnimi czasy coraz chętniej sięgam po gotowe przypony tejże firmy. Warto samemu wiązać przypony, aby poznać sposoby wiązania, węzły i bliżej przyjrzeć się żyłkom przyponowym i haczykom, jednakże na łowisko warto wziąć zapasowe gotowe przypony Mustada do różnych przynęt i na różne gatunki ryb – to na wypadek konieczności szybkiego przestawienia się na łowienie innych ryb, niż zamierzaliśmy. Gotowe przypony Mustada to znakomita oferta dla osób starszych oraz zabieganych, którym brakuje czasu na wiązanie. Cenowo nie odbiegają znacznie od samych haczyków.
Do odległościówki potrzebujemy haczyków: płoć– 12, 14, 16, krąp – 12, 14, lin – 8,10,12, karp do 2 kg – 8 lub 10.
Kolor haczyka, a przede wszystkim jego kształt dobieramy do używanej przynęty. Chodzi o to, aby spłaszczonego haczyka do ciasta nie używać do kukurydzy, bo taki haczyk już podczas zarzucania zgubi przynętę. Postaram się jak najszybciej przygotować artykuł z poradami na ten temat.
Pozwolę sobie jeszcze przypomnieć – na łowisko zabieramy kilka zapasowych przyponów oraz paczuszkę z haczykami i dwie grubości żyłki przyponowej.
Do obciążenia zestawu stosuję specjalistyczny miękki ołów, który z łatwością zaciskam w palcach. Do prawidłowego wyważenia zestawu należy posiadać ciężarki o masie od 0,06 g do 1,68 g – to najbardziej użyteczna skala. Jeśli zamierzacie się specjalizować w odległościówce, to warto się doposażyć w kolejne śruciny z miękkiego ołowiu w skali od 0,028 g do 0,288 g [w tej skali firma Milo mieści 11 śrucin]. Zestawu odległościowego nie sposób używać bez specjalistycznego spławika, który nosi ogólną nazwę waggler [czytaj łagler]. Na początek sezonu, na wczesnowiosenne łowienie wystarczą standardowe wagglery, o oznaczeniu 2+2, 2+4, 3+3. Pierwsza cyfra oznacza masę spławika, a druga masę obciążenia, jaką musimy dodać do zestawu, aby właściwie obciążyć zestaw [wyważyć].
Aby ustalić głębokość łowiska, do haczyka w zestawie podczepia się gruntomierz, czyli kilkugramowy ciężarek [5-10 g]. Jest on na tyle ciężki, że wciągnie spławik pod wodę, jeśli mamy krótki grunt. Pamiętajmy: Grunt ustalamy na kompletnym zestawie !