Na łowisko zabrałem sprzęt firmy Dragon. Specjaliści tej firmy z karpiami mają do czynienia od dłuższego czasu, więc nie bałem się wpadki ze sprzętem – wiem z doświadczenia, że z firmą Dragon nie ma takiej opcji :-)
Oto moje podstawowe wyposażenie: wędzisko Impact - test 2¾ lbs, długość 390 cm. To lekka, dynamiczna karpiówka z serii Mega Baits Carp, ładnie i solidnie zrobiona. Kołowrotek również z serii Mega Baits Carp, typ Long Distance [ułatwia oddanie dalekiego rzutu]. To nowoczesna konstrukcja. Cechuje go: bardzo ładny design, funkcjonalność, bardzo wygodna rączka i płynna praca pod dużym obciążeniem. Na kołowrotek nawinąłem nowoczesną plecionkę Mega Baits Carp. Czy w obecnych czasach można wymyślić jeszcze bardziej nowoczesną plecionkę? Ależ oczywiście, że można jednak na obecną chwilę raczej nie musimy dalej szukać. Plecionka Mega Baits jest okrągła i posiada wzmocnioną wytrzymałość na węźle, co jest bardzo istotne podczas łowienia karpi. Istotne jest również to, że nie traci koloru maskującego – tym samym częściej łowimy te płochliwe i cwane przecież ryby. Błyszcząca lub jasna linka odbija światło w krystalicznej wodzie, co może płoszyć lub niepokoić duże karpie. A jak wiemy, duże osobniki są czujne i doświadczone. Wzmocniona sztywność plecionki ułatwia dalekie zarzucenie zestawu.
Firma Dragon oferuje niezwykle udane wędziska w serii Mega Baits Carp - bardzo lekkie i dynamicznie pracujące.
Warto zainteresować się tymi kijaszkami.
Opisywany sprzęt intensywnie użytkowałem przez 178 godzin, w prażącym słońcu [nieznośny upał], w nocy i podczas burz. Plecionka zachowała swoje barwy, a pozostały sprzęt nie nawalił. Z czystym sumieniem polecam go zarówno początkującym i zaawansowanym wędkarzom!
Dobry kołowrotek należy do podstawowego wyposażenia nie tylko karpiarza, ale każdego wędkarza, który ma ambicję łowić silne ryby. Tutaj przeczytacie o kołowrotku widocznym na zdęciu po lewej, w rękach kolegi Radka.