ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

fot.Żwawy boleń potrafi wyrwać się z uchwytu podczas lądowania dłonią. Początkujący wędkarz powinien unikać takiego lądowania. W sytuacji pokazanej na zdjęciu najczęściej pęka żyłka, wypada haczyk z paszczy ryby lub łamie się cienka szczytówka. Na fotografii widać użyty sprzęt: wędzisko spinningowe z serii Millenium, kołowrotek Team Dragon, żyłka z serii HM80.

Ochrona bolenia

Z roku na rok łowię coraz mniejsze bolenie, ponieważ w zastraszającym tempie ubywa ich z rzek. Niedługo pozostaną nam tylko sztuki ledwo ponad wymiar. W tym miejscu proszę Was o uwalnianie złowionych boleni i propagowanie takiego zachowania, choćby złowiona sztuka ważyła 6 kilogramów i mielibyśmy chęć pokazania jej światu.

Szukanie łowiska

Warkocz warkoczowi nierówny, co widać gołym okiem. W jednym z nich bolenie żerują i jest tłoczno od ryb, w innym świeci pustką. Oznaki obecności ryb powinny być pierwszym czynnikiem, który pomoże Wam w podjęciu decyzji o łowieniu w danym miejscu. Doświadczony boleniarz potrafi intuicyjnie odnaleźć warkocz z boleniem, który w danej chwili nie jest aktywny, odpoczywa lub na dobre zaprzestał żerować. Początkującego boleniarza nie wyślę w takie miejsce, bo brak ryby na kiju może go zniechęcić, a bolenia uzna za niemożliwego do złowienia.

fot.Bielizna Sirius - konstrukcja materiału sprawia, że wilgoć z naszego ciała jest błyskawicznie odprowadzana na wierzchnią stronę bluzy Geoff Anderson, dzięki czemu skóra nie jest mokra od potu. Nawet przemoczeni deszczem szybko osuszymy skórę.O atrakcyjności warkocza dla bolenia nie decyduje to, co widać ponad wodą, lecz konfiguracja dna i układ prądów płynącej wody. Zauważyłem, że głębokość wody dla bolenia nie ma znaczenia, a jedynie dla jego ofiar. Boleń doskonale sobie radzi w wodzie o głębokości po kolana, jak i w głębinie. Bardzo duże sztuki odruchowo trzymają się głębszej wody, jednakże o zmierzchu lub brzasku wpływają na płycizny. Gdy w rzece obrodziło narybkiem, który uporczywie trzyma się płycizn, liczne bolenie tutaj właśnie żerują. Często tłuką drobnicę w nocy, kiedy większość boleniarzy smacznie śpi.

Wędrując po trudnym brzegu i chaszczach naszych rzek w poszukiwaniu boleni, wędkarz musi się spocić, zabrudzić, ubłocić, jest poddany działaniu silnego słońca, deszczu i przymrozków. Aby w znacznym stopniu zminimalizować przykry wpływ i tragiczne skutki na zdrowiu tych czynników, powinniśmy się ubierać w nowoczesną odzież.   Jak zatem odnaleźć dobry warkocz?


Drukuj