23-24.02 KONIN, Sklep Wędkarski ORKA
Dni z Dragonem w Orce
Prezentacja nowości sprzętowych Dragona w Hurtowni Wędkarskiej ORKA w Koninie zyskało rangę dobrej tradycji. Wyrazem tego jest duża frekwencja odwiedzających, duże zainteresowanie sprzętem i chęcią jego nabyciem oraz zaangażowanie załogi hurtowni i sklepu.
Rejon Konina to zróżnicowane łowiska ze względu na obecność rzeki Warta, małych jezior, wyrobisk kopalnianych, stawów rybackich i ciągu jezior podgrzewanych wodą przemysłową. Łowiska są zmienne i wymagające, w wielu z nich biorą ryby o wadze dwucyfrowej. Nic dziwnego, że wędkarze oczekują nie tylko zróżnicowanej oferty, ale przede wszystkim bardzo dobrego sprzętu oferowanego w atrakcyjnej cenie. Właśnie taką ofertę przedstawiają marki Dragon i Mega Baits, dotyczy to wędzisk spinningowych i gruntowych, karpiówek. W dniach 23-24 lutego 2018 r. w ORCE można było obejrzeć sprzęt oraz porozmawiać z Waldemarem Ptakiem o najnowszej ofercie (wędzisk, kołowrotków, przynęt, toreb X-system). Również można było zapoznać się z dużą ofertą plecionek, kamizelek i plecaków. Równolegle sklep eksponował akcesoria Dragona będące w stałej ofercie, co razem stanowiło naprawdę ciekawą propozycję i zajęcie na kilka godzin.
Daje się zauważyć trend coraz powszechniejszego korzystania z krótkich wędzisk spinningowych. Dużym wzięciem cieszą się CXT, NanoCORE, a także najnowsze Team Dragon Z-series – te wędziska budziły bardzo duże zainteresowanie. Niejednokrotnie grupa zaprzyjaźnionych wędkarzy toczyła spór na temat wyboru wędzisk, np. TD Z czy NanoCORE? A może czekamy na ProGUIDE X? Dla mnie, jako pracownika obsługującego tę prezentację, przyjemnością było uczestniczenie w tych sporach na temat wyższości jednego spinningu nad drugim. Z racji wykonywanej pracy mam wyrobioną opinię praktyka na temat każdego wędziska, więc moje uwagi były cenną podpowiedzią dla wielu wędkarzy. Miło mi to pisać: wielu wędkarzy przyszło nie tyle obejrzeć kamizelki i ewentualnie zakupić, co wybrać i zakupić. Takie podejście klientów-wędkarzy dobitnie świadczy o wysokiej jakości naszych, Dragonowskich, kamizelek (w tym technicznych).
Dużym zainteresowaniem cieszyły się nowe rippery V-Lures o nazwie AGGRESSOR PRO. To specyficzne gumy, w skrócie można powiedzieć o nich tak: nawet zatrzymane w wodzie nadal pracowały wabiąc ryb. Znakomicie dobrana kolorystyka z pewnością zainteresuje nie tylko wędkarzy, ale i ryby.
Ofertę kołowrotków wzbogaciły modele RYOBI, więc wędkarz mimo ograniczonej formuły pokazu jedynie do nowości miał całkiem duży wybór. I jeszcze wspomnę o kolejnych zjawiskach, cieszących moje serce: ojcowie coraz częściej na pokaz przyprowadzają dzieci (synów i córki), a także fakt, że wędkarze z roku na rok liczniej przybywają grupowo. Nie ma co ukrywać, wizyta grupy wędkarskiej dla firmy wystawiającej się na pokazie jest trudniejszym egzaminem, ponieważ koledzy w grupie stają się dociekliwsi i - co tu dużo mówić – muszę bardziej się angażować w objaśnianie niuansów sprzętowych i wędkarskich związanych z naszym sprzętem.
Z Dni z Dragonem w ORCE przywiozłem dużo dobrych i miłych wrażeń, dużo optymizmu, otrzymałem wiele miłych słów i wyrazów uznania dla marki Dragon. Bardzo dziękuję za wiele zaproszeń na wspólne wędkowanie.
Nie wolno mi pominąć słów uznania dla właściciela i fachowej załogi ORKI za wspaniałe przyjęcie, organizację i udzieloną mi pomoc w tych dniach. Mam nadzieję, że wędkarze szczęśliwie wylosowani w loterii i obdarowani nagrodami będą z nich zadowoleni na łowiskach. Na nagrody przeznaczono 2 kołowrotki, 2 wędziska, pokrowiec Team Dragon.
Waldemar Ptak