ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

16-17.02 BYDGOSZCZ, Sklep WOBLER, ul. Jagiellońska 73

Jak co roku miałem przyjemność uczestniczyć w Dniach z Dragonem w sklepie Wobler, jak co roku były połączone one z urodzinami sklepu Piotra (znanego całemu bydgoskiemu środowisku pasjonata wędkarstwa). W tym roku to już siódme urodziny i muszę przyznać: przez te siedem lat Piotr rozwinął nie tylko sklep stacjonarny, ale stworzył też swoje własne internetowe imperium pełne sprzętu Dragona.

W piątek pierwsi chętni czekali już pod drzwiami sklepu około godziny 9:30, czyli ponad pół godziny wcześniej niż planowane było otwarcie sklepu. Wszystkich ich przywitaliśmy tortem i kawą, by zaraz poprowadzić w stojaki wędkowe i nie tylko. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się nowe długości w wędziskach NanoCore, padło też wiele pytań o nowe ProGuide X czy Team Dragon Z-Series. Jednak absolutnym zwycięzcą tych zawodów pozostały wędziska CXT. Wśród kołowrotków największe zainteresowanie budziły nowe Team Dragony, Ryobi Virtus oraz Verum. Piotr ze swoim bratem Adamem momentami nie nadążali nabijać sprzętu na kasę a ja momentami ledwo już mówiłem. Znaleźli się nawet w Bydgoszczy pasjonaci SurfCastingu, którym też z powodzeniem wybraliśmy wędzisko i kołowrotek. Dzień skończyliśmy naprawdę zmęczeni ale pozytywnie nastawieni do soboty.

>> ZOBACZ VIDEO Z TEGO POKAZU <<

Sklep stacjonarny Piotra nie jest duży i w sobotę mieliśmy okazję przekonać się o tym na własnej skórze dzięki fanom połowów białorybu. Feedery, Quivery, Matchówki nie mieściły się w sklepie i miałem parę wycieczek przed budynek żeby pokazać zainteresowanym jak wielkie możliwości kryją się w tych kijach. Bardzo ciepło przyjęta została seria pokrowców Team Dragon X-system. Nic dziwnego bo rozwiązanie jest proste a zarazem niesamowicie wygodne. W sobotę też spotkaliśmy się z amatorami łowienia z kutrów, którzy z radością przyjęli nie tylko nasze wędziska Boat Master ale również jednoczęściowe wędzisko X-treme HD do 300 gramów wyrzutu. Mimo swojej relatywnie małej jak na kuter długości praca kija przekonała do siebie dorszowców.

Mam nadzieję, że za rok będziemy mieli okazję znowu się spotkać w tak dobrym towarzystwie i wśród tak ciekawych nowości.

 

Do zobaczenia!

Krzysztof Schmid