Testerzy relacjonują

Podbierak karpiowy Dragon Mega Baits - c.d.

SPIS TREŚCI

Podbierając rybę pamiętajmy, aby nie podnosić jej do góry, ponieważ konstrukcja podbieraka tego nie wytrzyma – złamiemy ramę lub rączkę. Prawidłowa technika lądowania ryby podbierakiem to naprowadzenie jej nad obręcz zanurzoną w wodzie, dźwignięcie obręczy siatki nieco ponad wodę, a następnie chwytając za trójnik podniesienie do góry i rybę przekłada się na matę. Drugi sposób polega na wprowadzeniu ryby w siatkę kosza, a następnie wypięciu ramion siatki (obręczy podbieraka) i przeniesieniu ryby w siatce niczym w torbie, w nosidełku. Gdy nad wodą jesteśmy sami i musimy popłynąć łódką lub pontonem za rybą, bo nie jesteśmy w stanie doholować jej do brzegu (duży opór ryby, zarośnięte łowisko), wówczas przyda się podbierak z krótszą sztycą (możliwość skrócenia rączki teleskopowej) – ułatwi operowanie całym podbierakiem. Jak się przekonacie podczas karpiowania, podbierak jest prostym narzędziem, ale niełatwym w używaniu w sytuacji, gdy kij wygięty jest do granic możliwości, a ryba stara się uciec od brzegu jak najdalej.
Jakiś czas temu dostałem do przetestowania podbierak karpiowy firmy Dragon MegaBaits. Podczas używania go przez cały sezon, w różnych łowiskach oraz sytuacjach, sprawdził się doskonale. Posiada ciekawe rozwiązanie sztycy, czyli teleskop. Zajmuje mało miejsca, gdy ktoś używa wędzisk trzyskładowych lub teleskopów, z łatwością mieści się w krótkim pokrowcu. Jest poręczny i niezawodny podczas podbierania ryby ze środka pływającego. Sztyca po złożeniu mierzy około 1 metra, co jest ogromnym ułatwieniem w manewrowaniu podczas podebrania ryby. Po rozłożeniu sztycy liczy ona prawie 190 cm, co daje nam komfort podbierania ryby przy brzegu, obojętnie czy płytkiego, czy stromego. Rozstaw ramion przekracza jeden metr. Materiał, z jakiego została wykonana siatka jest bardzo przyjazny rybie, nie niszczy jej skóry i nie podrażnia, ryba jest spokojna. Tylko pamiętajmy, aby podbierak był zamoczony zanim podbierzemy rybę, aby nie straciła swojej ochrony, czyli śluzu. Siatka jest na tyle głęboka, że zmieścimy w nią każdego rekordowego karpia bądź amura. Dno siatki jest zrobiono z rzadszych oczek po to, aby nie było zbyt dużego oporu wody przy podbieraniu. Do sztycy jest dokręcany mocny metalowy trójnik, do którego mocowane są ramiona podbieraka, konstrukcja jest mocna i stabilna. Jeszcze jedno bardzo korzystne rozwiązanie, mianowicie wykręcając trójnik ze sztycy i wkręcając łyżkę zanętową, ta może nam posłużyć do nęcenia kulami zanętowymi różnego rodzaju ziaren: kukurydza, konopie, łubin, groch. Może też posłużyć do miotania kulek proteinowych na niemałą odległość.

Marek Wiśniewski
Team Dragon
Foto, autor i Waldemar Ptak