Testerzy relacjonują

Kleń na przedwiośniu

SPIS TREŚCI

Kończy się jedna część sezonu i zaczyna druga. Dla mnie sezon nigdy się nie kończy, a jedynie zmieniam gatunki poławianych ryb. Teraz nastał czas łowienia klenia.

Wszędobylski cwaniak i mistrzu szybkiego nurtu - kleń. Z ryb poławianych u nas na spinning nie ma według mnie drugiej tak nieufnej i płochliwej ryby. Zamieszkuje większość naszych rzek, bez względu na ich wielkość. Złowimy ją także w kanałach i wartkich wodach górskich, gdzie bardzo dobrze się czuje pływając obok pstrąga potokowego. Najczęściej i najchętniej łowię go w nizinnej Wiśle, gdzie zamieszkuje głębsze jak i płytsze miejsca. Łowienie klenia nie należy do łatwych zadań, gdyż jest to ryba niezmiernie płochliwa, ostrożna, wszędobylska i bardzo często przebywa na wypłyceniach i przelewach. Z mojego doświadczenia już wiem, że bardzo dobrze reaguje na małe obrotówki o rozmiarach 0, 1 oraz małe woblerki, szczególnie podane na przelewie lub w bardzo płytkim miejscu. Zdradzę Wam też, że przynętę prowadzę powoli, a nawet bardzo wolno. Powód? Nie chodzi o zimną wodę i wolną reakcję klenia na przedwiośniu i wczesną wiosną, ta ryba po prostu lubi wolno prowadzoną przynętę. Mimo że najchętniej spinninguję klenie w wodzie o mocnym uciągu, staram się robić to jak najwolniej. Te piękne i silne ryby doceniają moje wysiłki.


Gdzie szukać?

Właśnie poczuliśmy powiew wiosny, zrobiło się cieplej, jak to na przedwiośniu i czas ruszyć na poszukiwanie kleni. Znalezienie go nie będzie proste. Więc gdzie go szukać w dużej rzece? Przede wszystkim odnajdźmy miejsca z dużą powierzchnią kamienistego dna, bądź umocnionego faszyną włącznie z brzegami. Co ciekawe, taki obszar nie musi być głęboki. Trudno powiedzieć, jaka głębokość jest odpowiednia, w każdej rzece te warunki są inne, a klenie dostosowują się do nich i chcąc skutecznie łowić musimy uwzględniać lokalne warunki. Podczas poszukiwań pamiętajmy też o tym, że dotychczas niewiele było dni ciepłych, woda wciąż jest wychłodzona i ryby mogą zajmować głębsze stanowiska w rzece (stanowiska zimowe). Jednak z każdym cieplejszym dniem coraz chętniej i częściej wpływają na płytsze stanowiska. Kleń praktycznie zapuszcza się wszędzie w poszukiwaniu pokarmu. I często stoi w takich miejscach, że nie mamy nawet o tym pojęcia; a my takie miejsca po prostu omijamy lub niemal lekceważymy, jako niewystarczająco atrakcyjne z punktu widzenia spinningisty. A co jest najciekawsze i co już sam zaobserwowałem nad wodą: przeważnie nie widać oznak jego żerowania. Niekiedy zdradzi swoje miejsce pobytu zawirowaniem wody przy powierzchni lub po prostu spławem.

Gdzieniegdzie też sporo drobnicy się rozproszy lub rozpierzchnie na boki. Ale przeważnie dzieje się to przy podwyższonym poziomie wody, który bardzo korzystnie wpływa na połów tej ryby. I to jest ważny czynnik podnoszący wyniki łowienia, więc stanu wód powinniśmy pilnować szczególnie wiosną – w naszych warunkach właśnie wtedy rzeki często zmieniają ilość toczonych wód. Nasze szanse na ładnego klenia wzrastają bardzo wysoko. Bardzo dobre, niemal bankowe wiślane miejsce to opaska. Jest to długi, prosty odcinek brzegu, pokryty kamieniami, głazami i faszyną. Tutaj klenie czuja się jak w domu. To znakomite łowisko. Łowiąc tutaj musimy być niezwykle czujni, bo ryba ta zajmuje stanowiska bardzo blisko brzegu, często 50 cm od linii brzegowej. Nieumiejętnym podejściem w pobliże stanowiska możemy przekreślić szanse na udany połów. Więc nasze podejścia do stanowiska jak i samego brzegu wody muszą być bardzo ciche i przemyślane. Powinniśmy planować bardzo dokładnie nasze wypady za tą rybą, gdyż wszystkie nasze błędy będą się zwracały przeciwko nam i negatywnie odbijały na naszych wynikach.


Czym i jak?

Uwielbiam łowić obrotówkami, z ich pomocą jestem w stanie obłowić duży obszar rzeki. Ważna, a nawet niezwykle ważna też jest umiejętność podania przynęty. Chodzi mi o podanie jej jak najciszej, aby upadając zrobiła jak najmniej hałasu na powierzchni wody. Wierzcie mi, że jest to bardzo ważne - kleń reaguje bardzo czujnie na wszystko, co się dzieje przy powierzchni wody. I głośno wpadająca przynęta nie przyniesie nam dobrego wyniku w postaci pięknego klenia-cwaniaczka. Wszyscy niecierpliwie oczekujemy wiosny i cieplejszych dni, podczas których powoli wszystko budzi się do życia, w wodzie i nad jej brzegami. Nie czekajmy na wiosnę w domy, zróbmy rekonesans brzegiem rzeki kleniowej, gdyż w przyszłości te spacery rozpoznawcze będą procentować, przełożą się na dobre wyniki spinningowania kleni. Powoli w naszych wędkarskich sercach budzi się chęć bycia nad wodą i penetrowania przynętami miejscówek w poszukiwaniu tej jakże pięknej i wszędobylskiej ryby, klenia. A spotkanie z nim na pewno długo zostanie w Waszej pamięci. Wiosenną tęsknotę do spinningowania kleni i liczne wspomnienia z pojedynków mam od zawsze i mam nadzieję – na zawsze, na całe życie.

25-04-003 Veltica33-01-003 Veltica de Luxe37-24-003 CM-Classic de Luxe12-1112-20 / 37-2012-24 / 37-2412-2637-2711-08-003 Viper32-20-003 Viper de Luxe11-2411-26

HM69 150 mElite PERCH (Okoń)XT69 Hi-Tech SpinningPstrąg

PS. Każdy dobiera sobie sprzęt według możliwości, wiedzy i uznania. Pytającym mnie w Internecie i na łowiskach, jaki sprzęt polecam na klenie szczerze doradzam: ja używam sprzęt Dragona i nie narzekam, więc i Wy spróbujcie, a może odnajdziecie swoją cudowną wędkę, którą pokochacie i która da wam wiele pięknych kleni. Obrotówki, jakie używam to zwyczajne-niezwyczajne CM-Classic, AG-Classic, Veltica, czasem Viper.
Żyłki spinningowe używam i tańsze, jak Elite i droższe, jak Millenium, HM 80 i HM 69. Niezwykle ważnym jest, aby żyłka była świeża, w żadnym wypadku nie zleżała.

Krzysztof Kriss Tonder