Salmo ma w swojej ofercie wiele przynęt ocenianych bardzo wysoko, a niektóre wręcz uznano za kultowe. Na potwierdzenie tej tezy wystarczy chociażby przytoczyć przykład Slidera, który jest dostępny na naszym rynku od 2003 roku i w dalszym ciągu cieszy się opinią lidera. Do wyjątkowo skutecznych woblerów także zalicza się Executor.
Ten wobler na pierwszy rzut oka wyróżnia się dosyć nietypowym, siodełkowym sterem. Oczywiście nie jest to rozwiązanie nowatorskie, ale w przypadku Executora ma niebagatelne znaczenie. Sam kształt korpusu, jego wysokość, szerokość oraz umiejscowienie oczka do mocowania agrafki, w połączeniu z owym ,,siodełkiem” nadaje przynęcie nie tylko atrakcyjną pracę, ale również szeroki wachlarz możliwych wariantów jej prezentacji w wodzie. Wprawne oko spinningisty dostrzeże w nim (chodzi o największy model) doskonały wabik szczupakowy, ale możecie mi wierzyć, że to nie jedyne możliwe przeznaczenie Executora.
Praca i sposoby prezentacji
Aby lepiej zrozumieć fenomen tej przynęty należy przyjrzeć się nieco bliżej jej pracy. Wobler, dzięki klasycznemu korpusowi, doskonale imituje małą rybę, którą chętnie odżywia się drapieżnik: płotkę, krąpia, wzdręgę, okonia. Patrząc nań z góry widzimy również klasyczny rybi zarys. Spłaszczone boki Executora powodują, że wobler oprócz wyraźnej pracy X chętnie pokazuje boki, ochoczo lusterkując i migocząc. Zastosowanie specjalnie wygiętego steru zapewnia odpowiednie uwydatnienie pracy, a ponadto poprawia stabilność. Dodatkowym atutem ,,siodełka” jest również ciekawa i nieprzewidywalna reakcja przynęty na podszarpywanie i szybką zmianę kierunku prowadzenia. Równie ważnym elementem jest sam materiał, z którego wobler został wykonany. Mocna, wytrzymała, o dużej wyporności pianka świetnie sprawdza się podczas nagłego zatrzymania - wabik natychmiast zaczyna się wynurzać, co w wielu przypadkach nie tylko prowokuje drapieżnika do ataku, ale również pozwala przeprowadzić wobler w nieco trudniejszym terenie unikając zaczepów i zbierania roślinności przez kotwiczki. W praktyce daje nam to spory wachlarz możliwości, ponieważ nie dość, że możemy poprowadzić naszą przynętę w różnych partiach wody, to nie musimy obawiać się, że nasza przynęta ugrzęźnie i stanie się mało atrakcyjnym elementem podwodnego krajobrazu.
Salmo Executor zachowuje się niczym osobnik obdarzony podwójną osobowością; podczas wolnego prowadzenia pracuje bardzo subtelnie i oszczędnie wyraźnie przy tym lusterkując, a podczas agresywnego, szybkiego zwijania linki wobler ujawnia swoją drugą, nieco bardziej wojowniczą naturę. Praca ogonowa staje się znacznie bardziej wyczuwalna. Widać wyraźnie nieregularne lusterko i migotanie, a głębokość pracy znacznie się zwiększa.