Okonia można złowić wszędzie. Wielu wędkarzy również twierdzi, że jest łatwy do złowienia. Czy aby na pewno tak jest?
Z moich doświadczeń wynika, że okoń jest jednym z najtrudniejszych gatunków do spinningowania. Trudność łowienia tej ryby najczęściej umyka przeciętnemu wędkarzowi, ponieważ to ryba stadna i żyje w dużych grupach. Już wytłumaczę, co mam na myśli. W takim przypadku występuje coś, co nazywamy konkurencją pokarmową. Polega to na tym, że stado okoni w pierwszym momencie zachowuje się bardzo agresywnie i atakuje niemal wszystkie przynęty. Ryby ścigają się między sobą atakując przynętę i wydaje się, że są łatwe do złowienia. Wszystko się zmienia po złowieniu pewnej liczby okoni. Reszta stada staje się dużo ostrożniejsza i dla wędkarza zaczynają się trudności. Wtedy dopiero widać, że okoń jest rybą bardzo wybredną i aby wciąż je łowić trzeba dobrze wybrać kolor przynęty, odpowiedni ciężar główki jigowej i to, co jest najważniejsze - technikę prowadzenia wabika!
3 elementy i błędy
Wszystkie te trzy elementy są równie ważne, ale najwięcej błędów wędkarze popełniają podczas doboru techniki prowadzenia przynęty. Kolor i główka jigowa jest dobierana na zasadzie prób i błędów. Technika prowadzenia również, ale potrzebne do niej są odpowiednie wędki...
Moje wędki
Dziś opowiem Wam o moich wędkach do łowienia okoni w jeziorach i wolno płynących, dużych rzekach. W obu przypadkach łowię z łodzi. Używam różnych przynęt ( gumy, błystki, woblery). Głębokości poszczególnych miejsc wahają się od wody bardzo płytkiej do niemal 20-metrowych głębin. Nie lubię bałaganu na łodzi, więc się staram dobierać sprzęt w taki sposób, aby mieć jednorazowo maksymalnie trzy uzbrojone wędki na okonie. Skupiam się na łowieniu większych osobników, więc sprzęt dobrany jest do ryb długości 30, 40 cm.
Pierwszy zestaw to: wędzisko Dragon CXT 1.90 m, 1-12 g, kołowrotek Team Dragon FD920iZ. Plecionka 0,10 mm.
Spinning posiada akcję Fast i szczytowe ugięcie. Używam tego zestawu do łowienia gumkami długości do 5 cm osadzonych na główkach od 3 do 10 g i błystkami obrotowymi numer 0 i 1. Wędka świetnie spisuje się zarówno na płyciznach i na głębokości 10 m. Dość szybki blank pozwala odpowiednio poprowadzić przynętę. Mimo, że jest to najdelikatniejszy z przedstawionych tu zestawów, to jestem pod wielkim wrażeniem tego wędziska. Jak wiecie przy łowieniu okoni zdarzają się przyłowy. W Irlandii są nimi szczupaki... Często w dobrych rozmiarach! CXT radzi sobie z nimi fenomenalnie!
Mocny dolnik tego super lekkiego kijka ma taką moc, że nawet metrowa ryba kapituluje dość szybko. Jednocześnie wędzisko pod dużym obciążeniem zaczyna pracować na całej długości.
Drugi zestaw składa się z wędziska Dragon Nano Force Spinn 15, dł. 2.13 m, c.w. 2-15 g, kołowrotek Dragon Fishmaker II FD1125, plecionka 0.12 mm. Ten sprzęt również służy do łowienia gumkami i błystkami, ale nieco większymi. W przypadku gum można używać przynęt do 6,5 cm na główkach do 12 g, a błystki w rozmiarze 1 i 2. Ten kijaszek również posiada akcję Fast, ale w rzeczywistości nieco wolniejszy od CXT. Pomaga to podczas dni, w których okonie są wybredne i dużo ich spada z haczyka. Blank Nano Force świetnie amortyzuje zrywy pasiaków, co wydatnie pomaga wyholować rybę. Ten sprzęt sprawdza się na wodzie o głębokości do 12 m. Jeśli muszę łowić głębiej, to sięgam po trzeci zestaw. Składa się on z wędki Dragon Moderate dł. 1.98 m, c.w. 7-21 g i kołowrotka Dragon Fishmaker Ti FD1125i z plecionką 0.12 mm. To dość mocny sprzęt na okonie, ale jeśli muszę łowić głęboko lub z użyciem dużych przynęt, to nie mam innego wyjścia. Bywa, że okonie stoją na bardzo głębokiej wodzie, nawet 20-metrowej i wtedy muszę użyć główek 15- lub 20-gramowych i wciąż posiadać w blanku odpowiedni zapas mocy niezbędny do poprawnego prowadzenia przynęty. Moderate jest tym kijkiem, którym robię to bez problemu. Dodatkowym jego atutem jest to, że świetnie się prowadzi nim woblery długości do 12 cm wyposażone w małe stery; prowadzę je bardzo agresywnie metodą "twich". Jeśli chodzi o gumki, to nawet rozmiar 10 cm nie będzie przesadą dla tego zestawu. Ze względu na wielkość przynęt, ten zestaw często jest poddawany „próbie” przez szczupaki. Zdarza się, że nawet metrowe. I muszę powiedzieć Wam, że radzi sobie z nimi świetnie. Ma wystarczający zapas mocy i świetną akcje, która super amortyzuje zrywy zarówno dużych okoni i szczupaków.
Prowadzenie przynęty
Wspominałem o poprawnym poprowadzeniu przynęty. Co to znaczy? W większości przypadków jest to dość agresywne prowadzenie przynęty techniką opadu w przypadku gum, techniką "twitch" - woblerów. Obie techniki wymagają precyzyjnie dobranego sprzętu i odpowiedniej akcji wędzisk, dlatego wszystkie z powyższych wędzisk charakteryzują się akcją Fast. Łączy je również długość, która pomaga w precyzyjnym prowadzeniu wabika. Jednocześnie te trzy zestawy świetnie trzymają holowaną rybę. Jeśli użyłbym (w tych łowiskach) wędzisk miększych, skończyłoby się to mniejszą ilością brań, a co za tym idzie mniejszą ilością złowionych ryb.
Krótka i dość szybka
Odpowiedzmy sobie teraz na tytułowe pytanie: Jaka wędka na okonie? Z mojej wypowiedzi wynika, że wędka powinna być krótka i dość szybka, ale czy zawsze? W większości przypadków tak! Jednocześnie, jak już pewnie nie raz się przekonaliście, w naszym hobby nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Tak jest i w tym przypadku. Warto pamiętać, że są sytuacje, w których do łowienia okoni należy użyć miększych wędzisk i może nawet subtelnych, idealnych do „leniwych” technik wędkarskich, ale to temat na oddzielny artykuł.
Jacek Gorny
TEAM DRAGON IRLANDIA
www.fishingireland.pl