Zawody i wydarzenia

Walczyłem na Spinningowych Mistrzostwach Polski

SPIS TREŚCI

Kariera moich startów w zawodach wędkarskich doprowadziła mnie do prestiżowego udziału w Spinningowych Mistrzostwach Polski, rozegranych w dniach 1-4 października 2015 r. na Jez. Dadaj, w pobliżu Olsztyna.

Organizator mistrzostw zezwolił na wypłynięcie na łowisko celem jego rozpoznania na dzień przed rozpoczęciem zawodów – to znakomity pomysł. Oczywiście natychmiast z tej szansy skorzystałem, wraz z moim partnerem na łodzi. Po wejściu na pokład odpaliłem mój nowy nabytek, czyli echosondę Garmin GPSMap 7410, i od tego momentu – wspierani przez doskonałą technikę - staraliśmy się zlokalizować stada drobnicy oczekując, że pod nią mogą być okonie i sandacze. Przez kilka godzin pływaliśmy po jeziorze i w końcu udało nam się odnaleźć kilka miejsc w każdym sektorze, które były warte odwiedzenia podczas zawodów. Trening przed zawodami wpływa korzystnie nie tylko na stan wiedzy o łowisku, ale także na psychikę zawodnika. A jedno i drugie na dobry wynik.

Jeszcze przed pierwszym dniem startu odbyło się losowanie sektorów oraz kolejności wypłynięcia na poszczególnych sektorach. Niestety los dla mnie nie był łaskawy i wylosowałem start w pierwszym dniu jako przedostatni zawodnik, w drugim – szósty, a w trzecim także przedostatni. Ujmując to inaczej, z punktu widzenia walki o punkty – gdy niemal wszyscy już zajmowali swoje stanowiska na jeziorze ja dopiero wypływałem z przystani.