ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

Zabawa z dłubaniem okoni jest możliwa tylko wtedy, gdy dysponujemy odpowiednią wędką. Liczy się każdy szczegół *anatomiczny* wędki, natomiast akcja i zachowanie blanku podczas holowania kruchopyskiego okonia odgrywa kluczową rolę w łowieniu. Na zdjęciu m.in. wędzisko Moderate c.w. 4-15 g.Jesień i kolorowe brzegi, pierwsze śniegowe ochłodzenie, kamienisty spad brzegu jeziora – to dobry czas i miejsce na okonie.

Dowiedziałem się od kolegi, że woda w jeziorze jest czysta i okonie kręcą się przy brzegu. To dobre warunki do łowienia wędziskiem okoniowym; na małe przynęty i na paproszki, z użyciem troka bocznego. Oczywiście należy pamiętać, że okonie i inne drapieżniki są małych i dużych rozmiarów i łowi się je w różnych strefach akwenu. Z brzegu i delikatnie najczęściej łowi się maluchy i średniaczki (raczej blisko dolnej granicy wielkości średniaków), od czasu do czasu podpływa większa sztuka, a jedynie z rzadka pojawia się okazała ryba. To jednak jest w głównej mierze uzależnione od zasobów i ukształtowania akwenu. Chcąc łowić garbusy trzeba pomyśleć o łodzi i ciężkich przynętach np. dżigach ważących 10-25 g.

Łowisko

Brzeg łagodnym stokiem schodzi do 6 m. Wyłożony jest wielkimi płaskimi kamieniami, z mnóstwem szczelin i zaułków, co oznacza „duży stopień czepliwości”. Począwszy od podstawy stoku dno jest płaskie i wkrótce przechodzi w blat. To jest dobre miejsce. Po jednej stronie łowiska jest duża zatoka, po drugiej – jeszcze większa, w której ulokował się mały port z pomostami, palami, łodziami – okonie lubią taki teren.


Stosowanie sztywnego połączenia żyłka-dżig negatywnie wpływa na prezentację małego i lekkiego wabika, dlatego warto stosować łącznik, np. agrafkę, karabińczyk lub pętlę Duncana (połączenie widoczne na zdjęciu). Zamiast tej pętli można zawiązać pętlę Rapali. Odpowiedni węzeł to nie tylko właściwe poruszanie się przynęty, to również minimalizowanie osłabienia żyłki koniecznym w użyciu węzłem.Technika łowienia

Na łowisko zabrałem 2 wędziska: Fishmaker (wklejanka) c.w. 3-18 g do łowienia (bliskiego i odległego) różnymi przynętami w opadzie i z trokiem oraz Moderate c.w. 4-15 g do łowienia pozostałymi przynętami, jak obrotówki, twisterki, woblerki.

Wędziska

Oba wędziska dobrze zacinają i trzymają holowanego okonia, jestem z nich bardzo zadowolony. O wklejance Fishmaker kiedyś już pisałem i bez względu na moją opinię znalazła uznanie wielu doświadczonych wędkarzy, nie tylko łowiących okonie. Wklejanka oferowana jest w czterech c.w.: 1-7, 2-12, 3-18 i 4-21 g. Z kolei drugie wędzisko pochodzi z Japonii i na ogół służy mi do łowienia rozmaitymi, ale lżejszymi przynętami okoniowymi (nadaje się także na jazie, klenie, małe pstrągi). Wędzisko posiada akcję 'medium', ugina się pod rybą płynnie, progresywnie i znakomicie trzyma okonia zaciętego za kruchą wargę, nawet tego szalejącego na wędce. To bardzo pożyteczne wędzisko na łowisku. Jego numer katalogowy to: 28-83-252.

Ugięcie wędziska Moderate c.w. 4-15 g bardzo mi odpowiada podczas dłubania okoni. Wygięta część szczytowa blanku, pokazana na zdjęciu dzięki pomocy kolegi Roberta, bierze udział w łowieniu małych i średniej wielkości ryb, pozostała sztywniejsza część blanku czeka na pojedynek ze znacznie większą rybą od okonia. Wędzisko jest czułe, poręczne, bardzo lekkie i dobrze leży w ręku. Zachęcam do obejrzenia, to nie będzie czas stracony.

Wędzisko Fishmaker (wklejanka) to dobrej klasy spinning, wart każdej wydanej złotówki, przydatny nie tylko w łowieniu okoni. Wędzisko z c.w. 3-18 g przydaje się w dużej rzece i dużym jeziorze, można nim łowić duże okonie. Wędzisko posiada duży zapas mocy, co użytkownicy bardzo chwalą.

Do dłubania okoni w opisanym łowisku wystarczy jedno z wymienionych wędzisk, ale posiadanie dwóch daje wędkarzowi znacznie większe możliwości np. użycie najróżniejszych przynęt, łowienie blisko i daleko, płyciutko i głęboko, obserwując szczytówkę podczas opadu lub płynnego poziomego prowadzenia.


Ripper Reno Killer w tym dniu okazał się bezkonkurencyjny, tuż za nim plasowały się Phantom i Hitman. Łowiąc okonie, trzeba pamiętać o chimeryczności tych drapieżników, o czym doświadczeni spinningiści przekonali się na własnej skórze i dlatego na łowisko zabierają gumy różniące się wielkością, kolorem i pracą. Jeśli ryby słabiutko żerują, to czeka nas żonglerka przynętami aż do czasu odnalezienia tej najskuteczniejszej, w danym miejscu i czasie.

Przynęty

Gumy V-Lures po raz kolejny dowiodły swoją skuteczność, tym razem w dłubaniu okoni. Najczęściej używałem ripperów Reno Killer i Phantom w długościach 5-6 cm. Użyłem także znakomitej gumy Hitman, jednak zbyt często prowokowała do ataku małe szczupaki i w końcu zrezygnowałem z niej.

 

 

S-40-140 S-01-121

Reno Killer – najczęściej przeze mnie używane kolory w dniu łowienia.

_________________________

S-03-141

Ripper Phantom w swoim zabójczym kolorycie.

_________________________

S-01-120

Hitman – wyjątkowo udane połączenie korpusu rippera i ogona twistera dały bardzo skuteczną gumę, w tym na okonie. Najmniejsze Hitmanki także kuszą klenie, a największe – metrowe szczupaki.


Kołowrotek, żyłka

Kołowrotek Guide Dragon ładnie nawija żyłkę i płynnie pracuje pod przynętą i rybą. Dotychczas nie zawiódł mnie. Dodam – dla wielu być może banalną - uwagę, że każdy kołowrotek warto eksploatować zgodnie z jego przeznaczeniem, a wtedy jego mechanizm znacznie dłużej pożyje w dobrym stanie. Spotykam wędkarzy, którzy w rozmowie ze mną narzekają na brak odpowiedniej wytrzymałości kołowrotka klasy „100 zł” podczas łowienia ciężkimi gumami np. w Wiśle, w głębokim nurcie. To jest niewłaściwe użytkowanie kołowrotka, wręcz nieporozumienie, a rozwiązaniem jest albo nabycie mocnego kołowrotka, albo użycie lżejszych przynęt.

Używałem kołowrotka o nazwie Guide Dragona, z zapasową szpulą, w cenie liczonej średnio 200 zł (w sprzedaży internetowej). Miałem go już ok. 10 razy nad wodą i nadal pracuje bardzo ładnie. Do łowienia okoni (a także kleni, jazi, lipieni, małych boleni, potokowców, spinningowego białorybu) nadaje się idealnie. Na 2 szpule nawinąłem żyłkę z serii XT69, w dwóch średnicach: 0,14 mm i 0,16 mm. Bardzo lubię używać tej żyłki. Posiada ona powłokę silikonową (żyłka Competition) i teflonową (żyłka Spinning), co m.in. wydłuża rzuty i zmniejsza tarcie o przelotki podczas holowania i prowadzenia przynęty. Oprócz XT69 Dragon oferuje kilka innych, równie dobrych żyłek, w tym nadających się do dłubania okoni.

Prezentacja przynęty

Obławiałem 3 strefy łowiska: powierzchniową, toniową i przydenną. W każdej z nich miałem brania, o różnym czasie i z różną intensywnością. Nie stosowałem dodatkowych, cieńszych przyponów. Jedynym dodatkiem był atraktor Shock Bite Okoń – czytaj. Starałem się urozmaicić prezentację gumy, gdyż wychodzę z założenia, że im mniej schematyczności tym łatwiej skusić okonia. Należy jedynie pamiętać o umiarkowanej prędkości prowadzenia i raczej krótkich podciągnięciach, do 15 cm. W urozmaicaniu prezentacji niezwykle pomagają dobre wędziska, np. te używane przeze mnie. Łowiąc niedopasowanym wędziskiem nie ma mowy o różnorodnym prowadzeniu małej i lekkiej przynęty. A wtedy z łowiska można zejść o kiju.
Jakaś dobra rada na zakończenie artykułu? Może ta: W łowieniu okoni kluczową rolę odgrywają dwa położenia przynęty, są to opadanie i leżenie na dnie. Tym „stanom” przynęty warto poświęcić najwięcej uwagi.

Waldemar Ptak