ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

Ripper Reno Killer w tym dniu okazał się bezkonkurencyjny, tuż za nim plasowały się Phantom i Hitman. Łowiąc okonie, trzeba pamiętać o chimeryczności tych drapieżników, o czym doświadczeni spinningiści przekonali się na własnej skórze i dlatego na łowisko zabierają gumy różniące się wielkością, kolorem i pracą. Jeśli ryby słabiutko żerują, to czeka nas żonglerka przynętami aż do czasu odnalezienia tej najskuteczniejszej, w danym miejscu i czasie.

Przynęty

Gumy V-Lures po raz kolejny dowiodły swoją skuteczność, tym razem w dłubaniu okoni. Najczęściej używałem ripperów Reno Killer i Phantom w długościach 5-6 cm. Użyłem także znakomitej gumy Hitman, jednak zbyt często prowokowała do ataku małe szczupaki i w końcu zrezygnowałem z niej.

 

 

S-40-140 S-01-121

Reno Killer – najczęściej przeze mnie używane kolory w dniu łowienia.

_________________________

S-03-141

Ripper Phantom w swoim zabójczym kolorycie.

_________________________

S-01-120

Hitman – wyjątkowo udane połączenie korpusu rippera i ogona twistera dały bardzo skuteczną gumę, w tym na okonie. Najmniejsze Hitmanki także kuszą klenie, a największe – metrowe szczupaki.