Testerzy relacjonują

Czerwcowe leszcze o brzasku - Donęcanie

SPIS TREŚCI

 

Donęcanie

Utrzymanie stada leszczy w łowisku nie jest sprawą łatwą. Ja stosuje następującą taktykę: co godzinę, nawet jeśli leszcze biorą w najlepsze, posyłam w łowisko dwa koszyki zanętowe z tą samą zawartością co na starcie, a które dodatkowo wzbogacam o ziarna konserwowej kukurydzy. Brania, jeżeli nawet na chwilę zanikną, zwykle po kilku minutach są wznowione - leszcze powracają w zanętę. Nigdy nie odpłynęły porzucając zanętę, dlatego obawy przed wrzucaniem im na głowę koszyków i hałasowanie tutaj kompletnie się nie sprawdzają.

Czerwiec to bardzo dobry okres na duże leszcze. Pamiętajcie jednak o tym, że chociaż łopaty zameldują się w łowisku nie zawsze będą brać agresywnie, łapczywie. Dlatego bardzo uważnie obserwujcie zachowanie swojej szczytówki. Często, duże łopaty delikatnie wyginają szczytówkę i już nie powtarzają ugięcia, dlatego należy ciąć w tempo. Nie zapomnijcie też zabrać nad wodę kolendry, koniecznie ją wcześniej uprażcie oraz dźokersa. Nie obawiajcie się urwania cienkiego zestawu na pierwszej rybie. Odpowiednio zbudowany zestaw, wyregulowany hamulec oraz dobrze pracujący kij zrobi za nas większość roboty, a my będziemy cieszyć się widokiem brązowych łopat. A, i jeszcze jedno, przemyślcie, czy warto zarywać całą nockę, czy nie lepiej zameldować się nad wodą przed godz. 3:00.

Szymon Ciach
Team Dragon Feeder