W posiadanie tego kija wszedłem nie przez przypadek. Zależało mi na niedrogiej wędce do jigowania, oferującej blank o dużej wytrzymałości, z jednoczesnym zachowaniem dobrego czucia.
Wszystko to jest konsekwencją mojego sposobu łowienia. Nie przepadam za ciągłym dobieraniem wędziska, każde inne pod konkretne łowisko – mam przez to wrażenie, że żadnej wędki nie znam w pełni. Tą trochę połowię tu, drugą gdzie indziej… Zdecydowanie bardziej wolę korzystać z wędzisk (w miarę możliwości) uniwersalnych, które sprawdzają się przynajmniej w kilku różnych sytuacjach. I Dragon Viper Pro Jig właśnie do takiej grupy wędek należy.
Charakterystyka ogólna Viper
Seria ta oferuje kilkadziesiąt modeli wędzisk, głównie spinningowych, choć znajdziemy wśród nich również wędki przeznaczone go połowu suma, wędziska morskie, czy chociażby muchówkę. Przez producenta, seria ta określana jest mianem następcy wędzisk Millenium, choć wśród użytkowników jednych jak i drugich wędek opinie są zróżnicowane – niektórzy twierdzą, że pod względem właściwości Viper nieznacznie odbiega od Millenium, a inni, że Viper jest diametralnie inną serią, oferującą zupełnie inne parametry. Co jednak nie ulega wątpliwości, to w obu przypadkach większość użytkowników jest z Vipera zadowolona. I ja również do tej grupy dołączam.
Mój wybór
Model Jig 25 wybrałem, ponieważ preferuję łowienie w miarę delikatnym zestawem. Ciężar wyrzutowy 6-25 g sprawdza się u mnie podczas łowienia szczupaków, sandaczy i okoni, zarówno na rzece i w jeziorze. Jestem również zwolennikiem wędek krótszych – do łowienia z brzegu, rzadko kiedy stosuję kije dłuższe niż 2,40 m, stąd długość 2,30 m oferowana w tym modelu przypadła mi do gustu najbardziej.