Testerzy relacjonują

Pstrągi na krótko lub długo

SPIS TREŚCI

Pstrąg złowiony w podniesionej rzece podczas bezśnieżnej zimy_073Bezpstrągowa jesień za nami, a pstrągowa zima przed nami. Ciekawy okres kalendarza wędkarskiego się kończy, a jeszcze ciekawszy rozpoczyna.

Łagodna zima ułatwia życie pstrągom i wedkarzom.JPGJestem zachwycony nadchodzącym sezonem pstrągowym, bo w końcu zacznę uganiać się za najpiękniejszym i chyba najsprytniejszym drapieżnikiem, pstrągiem potokowym. Moim zdaniem, jest to najpłochliwsza ryba naszych rzek górskich i warto to wziąć sobie do serca, marząc o spotkaniu nie tylko z medalowym okazem. Łowienie kropkowańca jest fascynujące, ale nie należy do łatwych zajęć, wymaga od nas dużego poświęcenia w zakresie taktyki i wiedzy na jego temat. Łowimy go w większych rzekach górskich oraz w małych potokach, których lustro wody często nie przekracza 2 m szerokości. A przecież te ryby także żyją w strumieniach polnych i leśnych, które są jeszcze mniejsze od potoków – ledwo je widać spod nawisów traw i zarośli. Tak bogato zróżnicowane wody są królestwem tej ryby. Pstrąg potokowy wybiera do życia cieki z dobrze natlenioną wodą, ma duże wymagania tlenowe - wodę tej jakości potrzebuje do przeżycia. Mając na uwadze duże zróżnicowanie środowiska, które zasiedla potokowiec, łatwo sobie wyobrazić różnorodność sprzętu, na który go łowimy. Wbrew pozorom, to zróżnicowanie sprzętu wynika nie tylko z konieczności dopasowania się do łowiska, ale także z upodobań wędkarzy.


 

Łowienie, ale też i uwalnianie potokowców daje mi olbrzymią radość.Odpowiedzi

Dostałem od Was dużo pytań dotyczących doboru spinningu, czyli co zabrać na potokowca, m.in. takie: Czy wystarczy posiadać tylko jeden by łowić pstrągi w różnych wodach? Jakiego użyć, krótszego czy dłuższego? Przygotowanie odpowiedzi na ostatnie pytanie jest dość trudne, a tym bardziej udzielenie odpowiedzi jak najkrótszej, w jednym zdaniu. Powiem tak, że jednym spinningiem jesteście w stanie dobrać się do tej ryby z powodzeniem. Ale musicie tu o kilku ważnych rzeczach pamiętać. Wszystko zależy od kombinacji Waszych umiejętności. Oczywiście mija się z celem np. łowienie w ciurku spinningiem długości 3 m, ponieważ najczęściej naszym łupem będą padać nadbrzeżne i nadwodne gałęzie oraz żyjące na nich owady, a nieraz wysokie trawy i pokrzywy. Zagadnienie precyzyjnego podania przynęty rybie pod nos praktycznie przestaje istnieć, ponieważ tak długim wędziskiem nie uda się celnie zarzucić czy poprowadzić przynęty.

Moja ulubiona miejscówka o każdej porze rokuNajczęściej pstrąguję w większej i wartkiej rzece, Brdzie. Kto w niej spinninguje, ten wie, że to łowisko nie należy do łatwych. Dostęp do wody nie jest łatwy ze względu na dużą ilość gęstych, bujnych zarośli i drzew (w końcu to Bory Tucholskie), okropnie utrudniają dotarcie lub ciche podejście do stanowiska. Dysponując spinningiem nieco dłuższym np. 2,55 cm obłowimy burtę brzegową stojąc ok. 2 m od brzegu - tylko końcówka szczytówki jest widoczna nad wodą. Reszta wędziska wraz ze mną jest ukryta przed wzrokiem ryb, staję się niewidoczny dla nich. Proszę pamiętać, że pstrąg posiada bystry wzrok, ponadto słyszy wszystkie kroki i stuki o ziemię na długo zanim wędkarz podejdzie do stanowiska. Rzuty w tym trudnym łowisku nie należą do łatwych, wykonuję je albo spod siebie, albo zza głowy. Wiele z nich jest bardzo krótkich, a wiele wydłużonych do maksimum moich możliwości w danym miejscu. Jednak jeszcze przed wykonaniem pierwszego rzutu należy pamiętać, że w wielu miejscach właśnie ten pierwszy rzut może zadecydować o naszym sukcesie – ryba jest na wędce, albo skłuta bądź spłoszona nadmiernym pluskiem uciekła w popłochu.


 

Potokowiec złowiony na Salmo Executor

Od kilkunastu już lat moim ulubionym spinningiem jest Dragon HM69 Trout 2,55 cm. Do niego dołączył Team Dragon Brown Trout 2,45 cm i również sprawdza się znakomicie. Są to wyspecjalizowane spinningi przeznaczone do łowienia właśnie pstrągów potokowych, posiadają odpowiednie cechy ułatwiające pstrągowanie, czyniące z tego łowienia prawdziwą przyjemność. Jak widzicie, nie są to spinningi przesadnie długie, ale bez problemu pozwalają mi łowić w różnych rzekach o zmiennej szerokości, od 30 m do 2 metrów. Jednak najważniejszą sprawą przy łowieniu tej ryby jest wybór miejsca, gdzie zamierzamy złowić upragnionego pstrąga. To bardzo praktyczna ryba, potrafi obrać stanowisko w najróżniejszych miejscach, czy to będzie przy samej burcie, przy zwalonych krzakach bądź drzewie, przy zalanych trawach czy też na wypłyceniu.

Staranne i cierpliwe obławianie konarów, korzeni i zawad leżących w rzece najczęściej kończy się braniem potokowca

Aby podejść do stanowiska ryby na odległość umożliwiającą precyzyjny rzut i zarazem nie spłoszyć jej, najczęściej musimy się skradać jak Indianin na podchodach. Namawiam do poruszania się w sposób bezszelestny i o ile to możliwe ciche podanie przynęty. Jeśli nawet ryba zorientuje się o naszej obecności, to nie będzie spłoszona i wciąż zachowa ochotę na pochwycenie serwowanej jej przynęty. Dopasowując odpowiednią długość spinningu do potrzeb, które stwarzają dane warunki na łowisku pstrągowym nie będziecie mieć problemu ze złowieniem tej pięknej, walecznej i ostrożnej ryby. Nabywając czy dobierając wędzisko do pstrągowania warto pamiętać, że spinning będzie przedłużeniem Waszej ręki, musi być wygodny i poręczny w rzutach, których oddacie setki tylko w jednym celu: złowienia najpiękniejszej ryby wód górskich, potokowca. Spełnicie te warunki a sukces sam przyjdzie.

Krzysztof Kriss Tonder