Od kilkunastu już lat moim ulubionym spinningiem jest Dragon HM69 Trout 2,55 cm. Do niego dołączył Team Dragon Brown Trout 2,45 cm i również sprawdza się znakomicie. Są to wyspecjalizowane spinningi przeznaczone do łowienia właśnie pstrągów potokowych, posiadają odpowiednie cechy ułatwiające pstrągowanie, czyniące z tego łowienia prawdziwą przyjemność. Jak widzicie, nie są to spinningi przesadnie długie, ale bez problemu pozwalają mi łowić w różnych rzekach o zmiennej szerokości, od 30 m do 2 metrów. Jednak najważniejszą sprawą przy łowieniu tej ryby jest wybór miejsca, gdzie zamierzamy złowić upragnionego pstrąga. To bardzo praktyczna ryba, potrafi obrać stanowisko w najróżniejszych miejscach, czy to będzie przy samej burcie, przy zwalonych krzakach bądź drzewie, przy zalanych trawach czy też na wypłyceniu.
Aby podejść do stanowiska ryby na odległość umożliwiającą precyzyjny rzut i zarazem nie spłoszyć jej, najczęściej musimy się skradać jak Indianin na podchodach. Namawiam do poruszania się w sposób bezszelestny i o ile to możliwe ciche podanie przynęty. Jeśli nawet ryba zorientuje się o naszej obecności, to nie będzie spłoszona i wciąż zachowa ochotę na pochwycenie serwowanej jej przynęty. Dopasowując odpowiednią długość spinningu do potrzeb, które stwarzają dane warunki na łowisku pstrągowym nie będziecie mieć problemu ze złowieniem tej pięknej, walecznej i ostrożnej ryby. Nabywając czy dobierając wędzisko do pstrągowania warto pamiętać, że spinning będzie przedłużeniem Waszej ręki, musi być wygodny i poręczny w rzutach, których oddacie setki tylko w jednym celu: złowienia najpiękniejszej ryby wód górskich, potokowca. Spełnicie te warunki a sukces sam przyjdzie.
Krzysztof Kriss Tonder