Główka jigowa dla wielu to banalna rzecz; chyba każdy spinningista wie, jak należy prawidłowo uzbroić silikonowy wabik, jak dobrać wielkość haka i jego długość, jak dobrać rodzaj główki i poprawnie ją zaprezentować.
Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę z prawidłowości, zasady, iż główkę dobieramy zgodnie z jej przeznaczeniem biorąc pod uwagę wiele czynników, w tym wytrzymałość haka i pozostałych elementów wędki lub zestawu. Niestety, wielu wędkarzy te sprawy wrzuca do jednego worka myśląc „główka to główka”.
Takie podejście jest błędem kosztującym nas nierzadko trzaskiem złamanego kija czy utratą ryby życia, ten mały niepozorny i jakże często lekceważony lub niedoceniany element zestawu może nam pomóc lub przeszkodzić w skutecznym wędkowaniu.
Dostosuj się
Moje wędkarskie podchody to ciągłe dostosowywanie się do aktualnej miejscówki, rodzaju dna czy spodziewanej zdobyczy; to one wymuszają ten czy inny rodzaj zastosowanego haka, ciężaru główki i moc oraz sposób podania. Nie zawsze nadążę (łowiąc z marszu) z przystosowaniem się do nowego stanowiska w rzece i użyję nieodpowiedniej główki (haka) niejako z rozpędu, jednak staram się minimalizować takie wypadki do minimum.