Maj już za nami, a to oznacza, że sezon spławikowy w pełni. Przypuszczam, że każdy z Was moczył wędkę w tej wiosny już nie raz. Pogoda jest idealna, zachęca do wyjazdu nad wodę. Noce są ciepłe, a dni zazwyczaj słoneczne, chociaż ostatnio deszcz nie daje o sobie zapomnieć. Pozostaje zorganizować tylko odpowiednią ilość wolnego czasu, a gdy go już znajdziemy, to co dalej?
Szafa pełna przeróżnych wędek do różnych metod. Nic więc dziwnego, że w takiej sytuacji powstaje w głowie wędkarza zasadnicze, wręcz strategiczne pytanie: dokąd pojechać na ryby i jaką metodę łowienia należy wybrać?
Znajomość łowiska pomaga
Zdecydowałam się pojechać ponownie na łowisko specjalne KARASIOWO.PL. W pokrowcu mam kilka wędek do wyboru na planowany wyjazd. Wybór ułatwiła mi znajomość warunków panujących na docelowym łowisku oraz rybostan; to właśnie tutaj rozpoczęłam „spławikową wiosnę” w wodzie stojącej. Nastawiam się głównie na połów karasi, spodziewam się też pojedynczych okazów lina. Ostatnio, podczas wędkowania w kwietniu łowiłam płotki, więc i te rybki mam na uwadze.
Zaczynam od wyboru wędki do metody gruntowej. Montaż zestawu do połowu feederem jest bardzo prosty i nad wodą zajmuje bardzo mało czasu. Do torby zapakować trzeba koszyczki, najlepiej w kilku wariantach obciążenia, rurki antysplątaniowe, krętliki oraz przypony gruntowe. Łowienie w większej odległości od brzegu wymaga użycia dłuższego wędziska. Mi zdecydowanie wystarczy wędzisko o długości 3,30 m. Stawiam na Elite Pro Feeder do 80 gramów wyrzutu. Do tego wędziska wybrałam kołowrotek z wolnym biegiem Maxima Baitfeeder FR 1040i - dzięki sprzęgłu wolnego biegu spuszczenie wzroku z wędziska na kilka chwil nie spowoduje, że po powrocie na stanowisko zastaniemy tylko samą… podpórkę bez wędki, którą większa ryba może wciągnąć do wody ;) Poza tym feederem, w pokrowcu na wędziska znajduję miejsce na sprawdzony i uniwersalny Combat UL Match dł. 3,6 m c.w. 12 g. Wędka (i metoda) spławikowa tego typu umożliwi mi dalsze rzuty w poszukiwaniu ryb. Baty długości od 5 do 7 metrów mają ograniczony zasięg wędkowania a tam, gdzie łowiąc batem najzwyczajniej nie sięgnę, będę mogła z powodzeniem posłużyć się odległościówką. Dragon Mega Baits COMBAT ULTRA MATCH do 12 gramów wyrzutu sprawdził się doskonale podczas poprzedniego wyjazdu na ryby, zatem sięgam po niego z chęcią ponownie. Ryb nie będę szukać daleko od brzegu, więc zapas mocy do 12 gramów w zupełności spełnia moje oczekiwania co od odległości rzutów. Na wędce mocuję kołowrotek Manta Match RD. Kołowrotek do tej metody wędkowania charakteryzuje się dużą średnicą szpuli przy jej niewielkiej głębokości.