Sumowe sandacze
W każdym kolejnym sezonie udaje mi się złowić kilka mętnookich drapieżników metodą trollingową. Piszę „udaje”, ponieważ są to głównie przyłowy podczas moich sumowych wypraw. Posługując się bardzo grubym zestawem sumowym nie mogę twierdzić, że owe sandacze złowiłem świadomie – gdybym ustawił się na zedy, moje zestawy byłyby nieco inne. Dzięki tym przyłowom zauważyłem, że mocarny sprzęt z grubą linką (0,32 mm), na końcu której przed przynętą wiążę przypon wytrzymałości 30 kg odporny na zęby drapieżnika nie przeszkadza sandaczom zaatakować wobler przeznaczony dla suma. W pewnych okresach sezonu dzieje się to na tyle często, że sandaczowe przyłowy poniekąd wpisuję w koloryt sumowego trollingu. Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli odchudziłbym swój zestaw to wyniki moje byłyby jeszcze lepsze. Jednak z powodu obecności w rzece dużych sumów tego nie robię, nie chcę ryzykować rwania zestawów i krzywdzenia sumów. W swoim zbiorze woblerów wyselekcjonowałem takie, które chętnie zjadane są przez sumy i sandacze. W ofercie Salmo dotyczy to takich woblerów jak Perch, Bullhead i nawet typowo sumowego i bardzo agresywnie pracującego Horneta 9.
Darek Daro Mrongas
TEAM DRAGON