ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

Zestaw

fot. Mocna, odporna na przetarcia żyłka. Wprawdzie przeznaczona jest na karpie, ale z powodzeniem używam ją również do łowienia na ciężki grunt. Sprawdziła się i w tym łowieniu.Wędzisko feeder o ciężarze wyrzutu do 120 g, o długości 420 cm, z czterema szczytówkami o różnym ugięciu – kijek należy do serii Team Dragon Silver Edition. Kołowrotek do tego wędziska to Maxima FR1040i, na który nawinąłem karpiową żyłkę (jako główną) Millenium, o średnicy 0,25 mm. Dlaczego czarna i karpiowa?

fot. Polubiłem ten kołowrotek – płynnie pracuje, dobrze nawija żyłkę, ma precyzyjne hamulce, wolny bieg szpuli, jest wytrzymały, ładny i w kilku wielkościach. Rozmiar 1040i idealnie nadaje się do opisanego łowienia. Na zdjęciu: Maxima FR1020i

To bardzo udana seria żyłek (o serii żyłek), a ta karpiowa jest bardzo odporna na urazy mechaniczne, o jakie nietrudno w kamienistej rzece podczas łowienia z dna. Okazało się, że czarny kolor w klarownej rzece nie przeszkadza rybom :) Mała rozciągliwość żyłki pomaga mi zacinać ryby z dużej odległości, i co istotne – ciężkim zestawem. I kolejna przyczyna obecności tej żyłki – tym kołowrotkiem łowię również karpie. Na przypon przeznaczyłem plecionkę i żyłkę. Plecionka to Millenium na leszcza, żyłka to nowoczesna HM80. Istotną rolę odgrywa haczyk, bowiem w tym łowisku oprócz krąpia może wziąć ładny leszcz lub brzana. I jaki haczyk założyć... Chętnie używam Mustad, więc i tym razem zajrzałem do kufra z tymi hakami. Zdecydowałem się na 60151NPBLN Power Allround, 60151NPG Carp Corn, 10650NPBLN Feeder Power. Ważną rolę odgrywa rurka antysplątaniową, gdyż w rwącej wodzie łatwo o splątanie zestawu. Użyłem długą i czarną, z mocnego materiału. Zestaw dopełniał koszyk zanętowy obustronnie otwarty, dociążony masą 40, 60, 80 gramów. Masę koszyka dobierałem do sposobu łowienia. Jeśli zależało mi na turlaniu-przemieszczaniu się zestawu, to zakładałem najlżejszy – taki zestaw wykorzystuję do szukania miejsca oparcia dla zanęty podawanej z procy oraz do szukania ryb.

fot. Ciemna i cieniutka plecionka w roli przyponu nie odstrasza nawet leszczy w klarownej wodzie. Haczyk jest mocny i mniejszy, typ feeder (specjalnie profilowany w celu polepszenia chwytliwości). fot. Białe robaczki działały na leszcza nie tylko swoim ruchem, ale również zapachem Scopex – być może to właśnie zapach kusił ryby, a nie ruch robaczków. Cóż, nie sprawdziłem tego dokładnie...

Użycie plecionki (ciemnej) w roli przyponu nie przeszkadza w łowieniu nawet w klarownej wodzie, podczas słonecznego dnia. Jak się wkrótce przekonacie, plecionka daje komfort w łowisku, w którym wspólnie żyją brzany i leszcze. Te gatunki, to niczym wybuchowa mieszanka dla wędkarza, ale nowoczesne technologie w produkcji haczyków i przyponów niemal kompletnie rozwiązują ten problem. Idealnym rozwiązaniem będzie użycie bezbarwnej i bardzo miękkiej plecionki, użytej do złowienia niezwykle czujnej ryby. Czekamy na oferty producentów.

Te linki to udane plecionkowe przypony. Można je stosować do łowienia niemal wszystkich gatunków ryb.

Seria żyłek HM80 oferuje również krótkie odcinki przyponowe, po 50 m. W roli przynęt użyłem białych robaczków, preparowanej kukurydzy, czerwonych robaków, pszenicy. Najskuteczniejsze okazały się białe robaki, w tyle uplasowała się kukurydza, pozostałe przynęty nie dały ryb. Być może dlatego, że robaki aromatyzowałem dipem Scopex. Hm, aromatyzowałem je od pierwszego rzutu w łowisko, a skoro ryby brały, to jakoś nie starczyło mi odwagi wrzucić robaki bez dipa i prowadzić doświadczenia... Inne smaki sprawdzę przy kolejnej okazji :)


Drukuj