Testerzy relacjonują

Rzeczny kleń na feeder - Nęcenie i przynęty

SPIS TREŚCI

Nęcenie i przynęty

Do połowu klenia stosuję sprawdzone od lat przynęty naturalne takie jak pszenica, kukurydza, groch, martwa rybka, rosówka, wątroba drobiowa i jeszcze kilka innych przynęt jadalnych. Należy wiedzieć, że kleń ma najbardziej zróżnicowany jadłospis ze wszystkich naszych ryb. Żeruje na wszystkim, co jest możliwe do zjedzenia, trzeba jednak umieć wytypować przynęty okresowo najskuteczniejsze. Do nęcenia wybranej miejscówki stosuję tylko i wyłącznie przynętę, na którą mam zamiar łowić. Jeśli przykładowo w piątek o godzinie czwartej rano mam zamiar zasiąść na wybranej miejscówce i łowić klenie na pszenicę, to przez dwa wcześniejsze dni (środa i czwartek) o tej właśnie nieludzkiej dla niektórych :-) porze nęcę pszenicą. Ziarna wrzucam luzem ręką lub lepię kule z gliny, w których je umieszczam i tak obciążone posyłam do wody. W zestawie z koszykiem zanętowym stosuję zanętę Dragon Maxima Jaź/Kleń Red lub Yellow. Stosowanie ciężarka zamiast koszyka ma znaczący wpływ na zachowanie zestawu w nurcie. Ciężarek ma dużą masę skupioną w małych gabarytach, dzięki czemu nie jest tak bardzo podatny na działanie nurtu. Koszyk ma dużą powierzchnię i nurt w wielu miejscach będzie go przemieszczał po powierzchni dna bez względu na to, czy jest napełniony zanętą, czy też już pusty.

Bardzo rzadko, a nawet sporadycznie używam białych i czerwonych robaków. Dlatego że w czasie oczekiwania na branie większej ryby jestem dręczony braniami wszelkiego typu drobnicy: kiełbi, piekielnic, uklei oraz niewymiarowymi rybami łownymi. Nie dają spokoju tym przynętom. Dlatego świadomie z nich rezygnuję i stosuję selektywne przynęty, które dają o wiele większą szansę na spotkanie z dużymi rybami. Łowiąc na przynęty naturalnie występujące w łowisku można zrezygnować z nęcenia. Stosując takie przynęty łowi się „głową”. Dzięki czemu wędkarz poznaje zwyczaje ryb, środowisko wodne i zależności, jakie w nim zachodzą. Aby być skutecznym trzeba wytypować stanowisko ryby lub jej potencjalne żerowiska i podać przynętę. Ryby znają takie przynęty i biorą na nie bez zahamowań. Po kilku zasiadkach będziemy wiedzieć, w których miejscach na danym odcinku kleń ma swoje ostoje i gdzie wypływa z nich na żer. Poznawanie kolejnych odcinków nauczy nas czytać rzekę i po kilku latach nawet na miejscu, w którym łowimy pierwszy raz będziemy umieli zauważyć wskazówki, jakie daje woda - one doprowadzą nas do ryb.