Testerzy relacjonują

Kuromasu Lure Soul pomaga łowić ryby - Trzyma średnicę

SPIS TREŚCI

 

Trzyma średnicę

Kuromasu Lure Soul nie jest przegrubiona. Żyłka, pomimo niewielkiej średnicy, jest mocna, a samo wiązanie z wykorzystaniem nawet najprostszych węzłów spinningowych nie powoduje przypadkowych i niepożądanych „strzałów”. Mimo stosunkowo niewielkiej wytrzymałości, dzielnie radzi sobie z zaczepami, a dodatkowo jest bardzo odporna na przetarcia. Często spinninguję w miejscach, gdzie dno usłane jest kamieniami i małżami, co dla cienkiej plecionki bywa zabójcze. Łowiąc na Kuromasu nie miałem praktycznie większych problemów - włącznie z odstrzeleniem uwięzionej w zaczepie przynęty, a sam hol nawet większych i walecznych okoni był bezproblemowy i pozbawiony nieprzyjemnych niespodzianek w postaci chociażby smętnie wiszącego i przetartego końca żyłki.
Oprócz małej rozciągliwości i wytrzymałości, Kuromasu nie posiada pamięci i mimo moich usilnych starań w żaden sposób nie mogłem jej skręcić. Początkowo obawiałem się, że mała rozciągliwość, a co za tym idzie nieco większa sztywność żyłki, może utrudniać rzuty lekkimi wabikami, ale na szczęście moje obawy były płonne. Na szpuli kołowrotka układa się wzorowo i równie dobrze z niej schodzi.

Firma Momoi przygotowała plecionkę Oshikage, której średnica jest tak niewiarygodnie mała, że różnica wobec każdej innej linki jest widoczna natychmiast gołym okiem. Takie średnice były dotychczas dostępne tylko w żyłkach nylonowych, ale oczywiście przy dużo mniejszej wytrzymałości. Dodając do tego bardzo precyzyjny, ciasny splot i świetną gładkość powierzchni wędkarz dostaje do dyspozycji produkt wręcz przełomowy, pozwalający przenieść na nowy poziom lekkie spinningowanie w połowie takich ryb jak okoń, jaź, kleń czy pstrąg.Muszę się Wam przyznać, że ciężko było mi zachować obiektywizm pisząc ten tekst, ponieważ od dłuższego czasu używam innych produktów ze stajni Momoi i są one naprawdę dobre. Wystarczy wspomnieć tutaj o plecionce Oshikage czy chociażby fluorocarbonie Soflex, które przy moich lekkich zestawach okoniowych sprawują się wyśmienicie. Nie inaczej jest w przypadku Kuromasu, która już na stałe weszła w skład mojego arsenału. Kuromasu Lure Soul to bardzo ciekawa propozycja nie tylko dla zwolenników żyłek. Spinningiści, głównie łowiący plecionkami z powodzeniem mogą ją traktować jako alternatywę w sytuacjach, gdzie zastosowanie plecionki jest niemożliwe (ujemna temperatura, trudne łowisko pełne zaczepów i zawad przecierających plecionkę itp.).

Do tej pory nie spotkałem się z żyłką o podobnych właściwościach, stanowiących o jej wysokich walorach użytkowych. Zdecydowanie jest to produkt wyjątkowy i godny uwagi nie tylko dla miłośników najdelikatniejszych odmian spinningu. To bardzo ciekawa i wyróżniająca się propozycja na naszym rynku, pochodząca prosto z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Piotr Czerwiński