Aspekt wędkarski
Tu mógłby ktoś zapytać, ale co mnie obchodzą pyły w aspekcie wędkarskim?! Przecież ryby płuc nie mają, nie oddychają powietrzem atmosferycznym i rak płuc im nie grozi. Prawda. Jednak pyły mają wiele oblicz. Niestety wszystkie są przerażające. Proszę sobie wyobrazić, że pyły po opadnięciu ze „smogowej chmury” na taflę wody, w procesie naturalnego jej napowietrzania (co czyni głównie wiatr) łączą się z cząsteczkami powietrza, a ze względu na bardzo niewielkie rozmiary, swobodnie poprzez skrzela ryb dostają się do krwioobiegu i w procederze trucia są wyjątkowo bezwzględne! Dodatkowo po przejściu przez skrzela, trwale je uszkadzają mechanicznie i biologicznie. Ta grupa czynników drażniących nosi nazwę pyłów zawieszonych. Bezwzględny zabójca, który atakuje wtedy, gdy smogowo-medialny szum opada.
Nie wierzysz?
Dla osób, które nie są przekonane co do szkodliwości smogu, ku przestrodze, wymienię tylko kilka jednostek chorobowych i przypadłości, które powinniśmy mieć na uwadze. Powinniśmy mieć na uwadze zawsze wtedy, gdy przyjdzie nam ochota spalić w piecu śmieci, użyć jako podpałki plastikowej butelki czy spalenia brudnych ubrań wędkarskich, opakowań po zanętach. Pamiętajmy, że nowotwory takie jak rak płuc, rak krtani i gardła, bezpłodność, nowotwory śluzówek oczu, buzi, a także mutacje genetyczne u naszych dzieci i wnuków, to możliwe następstwo naszych obecnych działań lub zaniechań! Jeżeli to nas nie przekonuje, to może przekona nas wizja masowego śnięcia ryb, wodnych - biologicznie zdegradowanych - „pustyń”, nieudane tarło pstrąga, szczupaka, leszcza, sandacza… Może przekona nas to, że niestety, przy takim tempie dewastacji środowiska - także przez smog, niedane nam będzie usiąść z wnukami nad wodą, z wędkami w rękach i ukazywaniu piękna przyrody! Może warto skorzystać z dopłat i wymienić piec na nowszy, a zamiast palić - segregować śmieci; może warto zacząć od siebie, aby wspólnie móc nosić miano bohatera!!
Piotr Kondratowicz
fot. Waldemar Ptak