Wasze historie i testy

Liczy się twarde dno - Przypon ochronny

SPIS TREŚCI

Przypon ochronny

Czy używam „drutów”? Jasne, że tak. Przy okoniach częstym przyłowem okazały się szczupaczki, które na delikatnym kiju sprawiły mi frajdę. Bez przyponu pewnie by ucięły plecionkę, a tak mogłem cieszyć się i taką zdobyczą (oczywiście ostrożnie uwolnioną po podebraniu). Uważam, że Classic Surflon 1x7 Light wytrzymałości do 5 kg i długości 25 cm jest wystarczający, a podczas dobrych brań okoniom to w ogóle nie przeszkadza, a nam daje przewagę przy zapięciu zębatego, którego bez przyponu z pewnością „zakolczykujemy” przynętą w pysku. Najbardziej cieszy mnie zaś widok syna, który po kilku nieudanych wypadach jak szalony ciągnął okonie w przedziale 30 cm. Aha, i jeszcze jedno: używajcie atraktor Shock Bite Okoń, niektórzy mówią że straszy ryby, ja wiem jedno: ci wędkarze nie mają bladego pojęcia o czym mówią. Ja też miałem kilka pustych wypadów, a jak już trafiłem na ryby, to przynętę umazaną kroplami dragonowskiego atraktora łykały mocniej i agresywniej. Zachęcam was do poszukiwania jeziorowych okoni. My teraz z Tomkiem będziemy próbowali dobrać się do pasiaków o rozmiar większych niż dotychczas łowiliśmy. O czym chętnie opowiemy.

Pozdrawiamy

Jakub i Tomek Babiakowie