Przypon ochronny
Czy używam „drutów”? Jasne, że tak. Przy okoniach częstym przyłowem okazały się szczupaczki, które na delikatnym kiju sprawiły mi frajdę. Bez przyponu pewnie by ucięły plecionkę, a tak mogłem cieszyć się i taką zdobyczą (oczywiście ostrożnie uwolnioną po podebraniu). Uważam, że Classic Surflon 1x7 Light wytrzymałości do 5 kg i długości 25 cm jest wystarczający, a podczas dobrych brań okoniom to w ogóle nie przeszkadza, a nam daje przewagę przy zapięciu zębatego, którego bez przyponu z pewnością „zakolczykujemy” przynętą w pysku. Najbardziej cieszy mnie zaś widok syna, który po kilku nieudanych wypadach jak szalony ciągnął okonie w przedziale 30 cm. Aha, i jeszcze jedno: używajcie atraktor Shock Bite Okoń, niektórzy mówią że straszy ryby, ja wiem jedno: ci wędkarze nie mają bladego pojęcia o czym mówią. Ja też miałem kilka pustych wypadów, a jak już trafiłem na ryby, to przynętę umazaną kroplami dragonowskiego atraktora łykały mocniej i agresywniej. Zachęcam was do poszukiwania jeziorowych okoni. My teraz z Tomkiem będziemy próbowali dobrać się do pasiaków o rozmiar większych niż dotychczas łowiliśmy. O czym chętnie opowiemy.
Pozdrawiamy
Jakub i Tomek Babiakowie