Sprzęt, czyli ponad połowa sukcesu
W tej porze roku szczupaki są już na ogół mocno najedzone. Zbierając energię przed zbliżającym się tarłem, przybrały co najmniej kilkanaście procent wagi. Nawet klasyczna i tak popularna w naszych wodach jesienna 50-tka ostro walczy na kiju.
Podstawową cechą dobrego spinningisty okazuje się w tym przypadku rozwaga. Za sobą nieść ona powinna przede wszystkim rezygnację z lekkiego sprzętu – wędek oferujących niewielki ciężar wyrzutu o akcji umiarkowanej czy szybkiej, dających duże ugięcie; czy choćby z lekkiego kołowrotka w niewielkim rozmiarze, którego przekładnia i przełożenie nie pozwolą na szybki, siłowy hol. W naszych rękach powinny natomiast zawitać porządne kije, dysponujące odpowiednim zapasem mocy, kołowrotki wyposażone w dobrze trzymający hamulec oraz plecionki, pozwalającej na szybki i stanowczy hol, nawet dużej sztuki. Wszystko to po to, by niepotrzebnie nie męczyć bardziej walecznej niż kiedykolwiek ryby. Odpowiednio dobrany sprzęt jest w tym przypadku niezwykle istotny – na tyle, by poświęcić mu trochę więcej uwagi.
Wędzisko
Specialist Pro Shad to w okresie przedzimowym mój pierwszy wybór, zarówno w przypadku wędkowania z brzegu, jak i z… łodzi. Pomimo przyzwoitej długości i stosunkowo dużego formatu dolnika, przekraczającego znacznie linię łokcia, sprawdza się idealnie zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku. Przemawia za tym kilka jej cech, które szczególnie sobie cenię:
Lekkość, która pozwala manewrować wędką w dosłownie każdej sytuacji;
- stosunkowo sztywny i piekielnie szybki blank, dzięki któremu błyskawicznie lądujemy rybę w podbieraku;
- świetne przenoszenie drgań na rękojeść pozwalające wyczuć najdrobniejsze nawet skubnięcia (co zdarza się często) w przypadku mniej aktywnych w zimnej wodzie, szczupaków;
- zakres obsługiwanych przynęt z pełnym wyczuciem od około 10 gramów wzwyż (deklarowane 14-42 g wyrzutu), z powodzeniem można stosować zarówno przynęty miękkie, woblery czy ciężkie slidery takie jak Salmo Slider, w wersji nawet 10-centymetrowej.;
- długość 2,60 m umożliwia oddawanie dalekich rzutów z brzegu, jak i dobre manewrowanie przynętą z łodzi w sytuacji, gdy łowimy w dwie, lub więcej osób. Wśród zalet ogólnych, wspomnę również klasowe uzbrojenie oraz przyzwoitą cenę, która, jak na tej klasy kij, naprawdę nie nadwyręża portfela.