Testerzy relacjonują

Klenie z wiosennego dopływu

SPIS TREŚCI

Wskaźniki termometrów pną się w górę, w powietrzu czuć świeży przypływ cieplejszych mas powietrza, a wyposzczeni w ciągu zimy wędkarze niecierpliwie wyruszają na pierwsze kleniowe i jaziowe wyprawy.

Szanse wędkarzy zwiększają się z chwilą, gdy wody podniesionych rzek zaczynają opadać. Stopniowo opadająca woda uniemożliwia normalne wędkowanie w wodach nizinnych, w tym czasie dobrym rozwiązaniem są dopływy średnich i dużych rzek. Nad dopływami spędzam cały marzec i kwiecień.

90-094-01 Lekka czapka typu beanie, uszyta z elastycznego materiału Easy- STRETCH (4-way Stretch Technology) o bardzo wysokiej oddychalności. Krój długi, do zawijania dolnej krawędzi, ale z możliwością noszenia czapki również luźno nasuniętej na głowę.X-Fine - wyrafinowany, delikatny, ale przy tym bardzo sprężysty i mocny drut, dwa mikroskopijne zadziory, umieszczone po przeciwnych stronach trzonka haczyka, kropelkowe, lekko spłaszczone ołowiane dociążenie i specyficzną pozycję oczka zaczepowego uznaliśmy za cztery nienaruszalne cechy mini-główki, znane już z serii Mustad Micro.Nad kleniową rzeczką

Na przełomie marca i kwietnia obieram za główny cel moich wypraw dopływy największych podkarpackich rzek: Wisły, Sanu, Wisłoka, Wisłoki. Można je szybko zlokalizować zapoznając się z mapą okręgu PZW Rzeszów. Są to najczęściej płytkie rzeczki o maksymalnie kilkumetrowej szerokości. Zalet wód o tym charakterze jest co najmniej kilka: w dopływie woda się szybciej nagrzewa, oczyszcza oraz jest lepiej natleniona, co ma ogromny wpływ na aktywność kleni i jazi.