Testerzy relacjonują

Czyżbym chciał zajechać plecionkę? - Niszczenia ciąg dalszy

SPIS TREŚCI

Wierzchnia warstwa plecionki dostała już trochę w kość w dniu poprzednim. Widać starcie wierzchniej warstwy, tej dodatkowej. Kolor wskazuje, że to już „inny sznurek”, ale moc dalej jest. Łowię i czyszczę trochę częściej niż dnia poprzedniego, ponieważ nie zdecydowałem się na odcięcie „zużytej” plecionki. Tym razem więcej czyszczenia wymaga sama plecionka. W takich warunkach standardowo się usuwa „wytarty” odcinek i łowi dalej linką zabezpieczoną powłoką zewnętrzną.
Ja tych zmian nie dokonuję, bo chcę się przekonać o tym, co będzie dalej. A dalej już przyjemnie nie jest. Rzuty spod kija właściwie nie wchodzą w rachubę. Palce przestają już czuć, bo rękawice je odsłaniają, a i ciągły kontakt z lodem nie pomaga. W końcu ze zgrabiałymi dłońmi i trochę już poirytowany walką ze sprzętem poddaję się.

Plecak Team Dragon polecany szczególnie spinningistom wędkującym z brzegu. Idealny na wyprawę trociową. Plecak Team Dragon polecany szczególnie spinningistom wędkującym z brzegu. Idealny na wyprawę trociową. HELLS ANGLERS – seria jesienno-zimowa Buff i kominiarka z otworkami ułatwiającymi oddychanie, uszyte z materiału Lycra® z podszyciem z mikropolaru od spodu. Wszystkie szwy płaskie, materiał 4-stretch, rozciągający się w każdym kierunku.HELLS ANGLERS – seria jesienno-zimowa Buff i kominiarka z otworkami ułatwiającymi oddychanie, uszyte z materiału Lycra® z podszyciem z mikropolaru od spodu. Wszystkie szwy płaskie, materiał 4-stretch, rozciągający się w każdym kierunku.Inxula™ to bardzo zaawansowany produkt wykorzystujący jeden z najlepszych obecnie materiałów outdoorowych o nazwie PowerStretch®. Decydują o tym niesamowite właściwości materiału. Jest on sam w sobie fuzją dwóch warstw.Inxula™ to bardzo zaawansowany produkt wykorzystujący jeden z najlepszych obecnie materiałów outdoorowych o nazwie PowerStretch®. Decydują o tym niesamowite właściwości materiału. Jest on sam w sobie fuzją dwóch warstw.

Teraz, po przemyśleniach, mogę na pół zimno i pół gorąco ocenić przydatność plecionki w opisanych, styczniowych warunkach pogodowych. Moim skromnym zdaniem było lepiej niż obawiałem się, że będzie. Oczywiście ciężko mówić o komforcie łowienia, ale o nim w takich warunkach i tak raczej mówić nie możemy. Na pewno argumentem tzw. za jest wytrzymałość plecionki. Gdybym łowił żyłką, z pewnością znacznie bardziej uszczupliłbym mój zapas przynęt. Nawet odcinając starty kawałek plecionki – opłaca się.
Jednym zdaniem powiem następująco: Zmieniam swój dotychczasowy pogląd, że jak mróz to tylko żyłka.

Sławek Kurzyński
TEAM DRAGON