O czym pamiętać?
Wybierając się nad wodę o tej porze roku, niezależnie od tego, czy nastawiamy się na okonie, szczupaki czy sandacze, warto przede wszystkim wziąć pod uwagę czystość wody w łowisku. W większości zbiorników jest ona klarowna, więc tam łatwo spłoszyć lub zniechęcić rybę do zaatakowania przynęty poprzez niedbale stworzony zestaw. Fluorocarbon to podstawa – staje się niewidzialny w zestawie. Bez niewidzialnego w wodzie przyponu możemy na ogół pożegnać się z dobrymi wynikami.
Poza tym klasycznie: odpowiednie ubranie, aby zbyt szybko nie wrócić znad wody, czyli komplet odzieży termicznej pierwszej i drugiej warstwy oraz dobra, nieprzemakalna kurtka i spodnie. Powinno to pomóc nam przetrwać każdą jesienną niepogodę.
Sugeruję, aby zawsze mierzyć raczej siły na zamiary, niż odwrotnie. Większe okonie o tej porze roku bywają naprawdę chimeryczne i potrafią żerować intensywnie tylko przez ułamek dnia. Skupmy się raczej na tych małych i średnich osobnikach, a duże traktujmy jako uśmiech losu – to gwarancja dobrej zabawy, a przecież o to w tym wszystkim chodzi.
Paweł Karwowski
Najwyższej jakości żyłka fluorocarbonowa produkowana dla Dragona w Japonii. Przeznaczona na przypony muchowe, przypony strzałowe oraz przypony spinningowe, zarówno te zabezpieczające przynętę przed obcięciem przez szczupaki, jak i te, które stosowane są przy łowieniu sandaczy czy pstrągów na plecionki z Dyneemy. Kolor: przeźroczysty, szpula: 20 metrów. Dostępna w zakresie średnic 0,12 mm - 0,74 mm.