Dragonowskie wahadłówki
Spinningista ma konkretne oczekiwania względem producenta przynęt. Chce mieć przynęty umożliwiające złowienie ryby w tych miejscach, w których ryba przebywa i często i sporadycznie. Dlatego Dragon oferuje tak wiele wariantów kolorystycznych i wagowych klasycznych wahadłówek. Dlaczego klasycznych? Bo to wzory sprawdzone przez wiele pokoleń wędkarzy, zaś Dragon wniósł do nich swój pomysł na kolorystykę oraz rodzaj i grubość blachy, użytej do wykonania wahadłówki. Szybko przekonacie się nad wodą, że na łowność i użyteczność wahadłówki składa się wiele czynników, w tym wymienione: grubość blachy, masa, kolor.
Kalewa
Prezentowane sumy złowiłem na wahadłówkę o nazwie Kalewa. Firma Dragon oferuje ją w jednej wielkości [z kotwicą mierzy 8 cm długości], ale w trzech grubościach blachy, a co za tym idzie, każda blacha ma inną wagę: 12, 15 i 19 g. Proszę mi wierzyć, że dla wędkarza, różnica pomiędzy masą 12 g i 19 g jest bardzo istotna. Te sumy złowiłem jednego popołudnia, na bardzo płytkiej wodzie dzięki użyciu Kalewy 12 g. Spinningowałem na piaszczystej płyciźnie z płynącą wodą, o głębokości 80-90 cm, z dala od głównego nurtu, przy urozmaiconej linii brzegowej. Były tu przykoski, przemiały, zatoczki, a w wodzie pływało mnóstwo narybku. Jak się okazało, był to sumowy rewir, czyli teren polowania.
Wyrobiłem w sobie spinningowy nawyk obławiania w pierwszej kolejności wody najbliższej mojemu stanowisku, czyli w tym przypadku zabrałem się do obrzucenia płycizny. W ruch poszła Kalewa 12 g i w efekcie nie było okazji i potrzeby założenia Kalewy 19 g, aby obłowić głębszą wodę.